II.3 - opowieści cmentarne
1. Wstęp
Okazało się ostatnio, że ciekawe rzeczy dzieją się w temacie milanowskiego cmentarza (https://expressmilanowski.pl/2023/11/widmo-dewelopera-nad-cmentarzem/).
Do powyższych sensacji dodalibyśmy, że od dłuższego czasu mamy przy cmentarzu też cały wysyp hmm... zjawisk paranormalnych ;-) Poza cmentarzem- widmo, co to istnieje i nie istnieje zarazem mamy na przykład dwie „cmentarne” ulice, które ulegają różnym samoistnym metamorfozom.
Zainspirowało nas to do zbadania czy to co się dzieje wokół milanowskiego cmentarza i jego okolice nie jest kolejnym przejawem zmiany sposobu wykonania reformy rolnej (więcej: https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Zacznijmy jednak systematyczne czyli od tła historycznego.
2. Tło historyczne
"Ziemia pod pierwsze kwatery cmentarza została zakupiona w 1929 r. od rodziny Paćków (...). Przez ok. 10 lat trwały spory prawne związane z otwarciem nekropolii, powodowane po części protestami właścicieli sąsiednich budynków mieszkalnych. Po wybuchu II wojny światowej podjęto decyzję o natychmiastowym otwarciu cmentarza w związku z koniecznością pochówku pierwszych milanowskich ofiar kampanii wrześniowej. Pierwszy pogrzeb na cmentarzu odbył się 9 września 1939 r., zaś 23 października 1939 r. dokonano jego oficjalnej konsekracji. W 1944 r. po raz pierwszy powiększono cmentarz poprzez wykup sąsiednich działek. (...) W latach 1952, 1994, 2000 i 2006 powierzchnia cmentarza była sukcesywnie powiększana" [https://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_w_Milan%C3%B3wku]
Według planu zagospodarowania z 1981 roku cmentarz miał być około dwukrotnie powiększony w stosunku do swojej ówczesnej wielkości (rys 1). Natomiast według planu zagospodarowania z 1993 roku miał być dociągnięty aż do granicy Milanówka (rys 2). Obydwa powiększenia wymagały zmian położenia części ul. Północnej oraz Barwnej, co od strony formalno-prawnej było prostą operacją polegającą na tym, że Rada Miasta Milanówka podejmuje stosowną uchwałę.
Okazało się ostatnio, że ciekawe rzeczy dzieją się w temacie milanowskiego cmentarza (https://expressmilanowski.pl/2023/11/widmo-dewelopera-nad-cmentarzem/).
Do powyższych sensacji dodalibyśmy, że od dłuższego czasu mamy przy cmentarzu też cały wysyp hmm... zjawisk paranormalnych ;-) Poza cmentarzem- widmo, co to istnieje i nie istnieje zarazem mamy na przykład dwie „cmentarne” ulice, które ulegają różnym samoistnym metamorfozom.
Zainspirowało nas to do zbadania czy to co się dzieje wokół milanowskiego cmentarza i jego okolice nie jest kolejnym przejawem zmiany sposobu wykonania reformy rolnej (więcej: https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Zacznijmy jednak systematyczne czyli od tła historycznego.
2. Tło historyczne
"Ziemia pod pierwsze kwatery cmentarza została zakupiona w 1929 r. od rodziny Paćków (...). Przez ok. 10 lat trwały spory prawne związane z otwarciem nekropolii, powodowane po części protestami właścicieli sąsiednich budynków mieszkalnych. Po wybuchu II wojny światowej podjęto decyzję o natychmiastowym otwarciu cmentarza w związku z koniecznością pochówku pierwszych milanowskich ofiar kampanii wrześniowej. Pierwszy pogrzeb na cmentarzu odbył się 9 września 1939 r., zaś 23 października 1939 r. dokonano jego oficjalnej konsekracji. W 1944 r. po raz pierwszy powiększono cmentarz poprzez wykup sąsiednich działek. (...) W latach 1952, 1994, 2000 i 2006 powierzchnia cmentarza była sukcesywnie powiększana" [https://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_w_Milan%C3%B3wku]
Według planu zagospodarowania z 1981 roku cmentarz miał być około dwukrotnie powiększony w stosunku do swojej ówczesnej wielkości (rys 1). Natomiast według planu zagospodarowania z 1993 roku miał być dociągnięty aż do granicy Milanówka (rys 2). Obydwa powiększenia wymagały zmian położenia części ul. Północnej oraz Barwnej, co od strony formalno-prawnej było prostą operacją polegającą na tym, że Rada Miasta Milanówka podejmuje stosowną uchwałę.
UMM zabezpieczył część gruntu pod powiększenie cmentarza (uchwała RMM nr 112/XVII/99, uchwała RMM nr 295/XXVI/05), przekazał część gruntu parafii (uchwała RMM nr 192/XXVII/00, uchwała RMM nr 51/VII/07)
Dalej zaczęło się jednak robić dziwnie (oczywiście gdy na sprawę opisujemy według porządku prawnego wynikającego z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP-PRL-III RP).
3. Opis w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP- PRL-III RP.
Zacznijmy od tego, ze w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego sytuacja jest prosta.
Nikt nie kwestionuje potrzeby powiększenia cmentarza. Są co prawda dwie ulice , które kolidują z planami powiększenia cmentarza (ul Barwna i ul Północna), ale nikt nie kwestionuje , że powinny one zmienić przebieg. W tym porządku prawnym nie ma żadnych okoliczności, które wskazywałyby na istnienie jakichkolwiek kontrowersji wokół stanu prawnego terenu, którego mają dotyczyć zmiany (teren został nabyty od osób, których prawa własności były uznawane przez PKWN/PRL). W tym porządku prawnym sprawa powiększenia cmentarza i zmiany przebiegu kolidujących z tymi planami ulic jest więc tylko kwestią załatwienia prostych i oczywistych formalności.
Natomiast Urząd Miasta Milanówka zachowuje się tak jakby hmm... chciał trafić do Księgi Rekordów Guinessa w kategorii "największa ilość nieprawidłowości jaką można zrobić powiększając cmentarz" ;-)
Tak więc:
A. Cmentarz został powiększony "bez żadnego trybu" ("Okazało się, iż działki nabyte pod budowę cmentarza w latach 2000 i 2007 i włączone w teren cmentarza w 2009 roku, formalnie cmentarzem nie są, bo nie przeprowadzono procedury rozszerzenia cmentarza (...)";Express Milanowski nr 1/2023 "Widmo developera nad cmentarzem" )
B. Ul. Barwna kolidująca z powiększonym cmentarzem w niejasnych okolicznościach zmieniła swoją lokalizację na nową.
C. Nie wiadomo jak ul. Północna zmieniła swój sposób użytkowania z drogi na cmentarz. Wiadomo jednak , że jest jest cmentarzem, ale jednocześnie jest drogą gminną publiczną [uchwała RMM nr 268/XXIV/05]
D. Wisienką na torcie jest to, że wydano warunki zabudowy w strefie ochronnej cmentarza, mimo iż już 30 lat wcześniej sygnalizowano, że sąsiedztwo cmentarza powoduje trudności natury sanitarnej (rys 3).
Dalej zaczęło się jednak robić dziwnie (oczywiście gdy na sprawę opisujemy według porządku prawnego wynikającego z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP-PRL-III RP).
3. Opis w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP- PRL-III RP.
Zacznijmy od tego, ze w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego sytuacja jest prosta.
Nikt nie kwestionuje potrzeby powiększenia cmentarza. Są co prawda dwie ulice , które kolidują z planami powiększenia cmentarza (ul Barwna i ul Północna), ale nikt nie kwestionuje , że powinny one zmienić przebieg. W tym porządku prawnym nie ma żadnych okoliczności, które wskazywałyby na istnienie jakichkolwiek kontrowersji wokół stanu prawnego terenu, którego mają dotyczyć zmiany (teren został nabyty od osób, których prawa własności były uznawane przez PKWN/PRL). W tym porządku prawnym sprawa powiększenia cmentarza i zmiany przebiegu kolidujących z tymi planami ulic jest więc tylko kwestią załatwienia prostych i oczywistych formalności.
Natomiast Urząd Miasta Milanówka zachowuje się tak jakby hmm... chciał trafić do Księgi Rekordów Guinessa w kategorii "największa ilość nieprawidłowości jaką można zrobić powiększając cmentarz" ;-)
Tak więc:
A. Cmentarz został powiększony "bez żadnego trybu" ("Okazało się, iż działki nabyte pod budowę cmentarza w latach 2000 i 2007 i włączone w teren cmentarza w 2009 roku, formalnie cmentarzem nie są, bo nie przeprowadzono procedury rozszerzenia cmentarza (...)";Express Milanowski nr 1/2023 "Widmo developera nad cmentarzem" )
B. Ul. Barwna kolidująca z powiększonym cmentarzem w niejasnych okolicznościach zmieniła swoją lokalizację na nową.
- Zmianę lokalizacji stwierdzili to pracownicy UMM dokonując wizji w terenie. Po wizji nie został żaden protokół. [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02CeWTzaPeGBV6XjzjfzxVueowqoXXuyLopwLRYQvzrX3HZVQXvZF83WXjGX5UW2TJl]
- Mimo iż ul. Barwna zmieniła lokalizację UMM nie do końca może się zdecydować czy ul. Barwna w starej lokalizacji aktualnie jest cmentarzem czy gminną drogą publiczną. [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0emMzumaZGUb9CWWrRAC7gaT8V7qqkfod3yoZCuzsR44rgdfJwH9ZycrkQEYBSr3sl]
- Pracownicy innego referatu UMM niż tego od wizji twierdzą z kolei, że ul. Barwna w nowej lokalizacji wzięła się stąd, że została "wytrasowana" [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid03CVaYp2j8rZX9y5w53tJjEPy5PkfDWhcDkdQRJtzkFm6eXT1uZmi8tAD6ZuuE5SRl]
- Nie jest jasne czy „wytrasowanie” oznacza usługę geodezyjną wykonaną przez firmę krewnego ówczesnego kierownika referatu od geodezji polegającą na: „Wyznaczeniu granic poprzez wyznaczenie 8 punktów zgodnie z załączoną mapą, nieruchomości położonych w Milanówku, przy ul. Barwnej, w obrębie 05-05” czy też coś innego [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0HnSJvrQVV9REJXjSFYqgrGMmzpXrTvPSX2Z9wWZD8GJqqvoFkwRn1CjEGPT8nz6Zl]
- Ul. Barwna nie posiada swojego indywidualnego numeru drogi publicznej (bo nie jest drogą publiczną) ale jednak taki numer posiada [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0vP3QWVbYEnBwUmeN5utbssgN43RMavAj96jTUgVwU5B5Z1sFsgeyVWYZzrpVjQJXl]
C. Nie wiadomo jak ul. Północna zmieniła swój sposób użytkowania z drogi na cmentarz. Wiadomo jednak , że jest jest cmentarzem, ale jednocześnie jest drogą gminną publiczną [uchwała RMM nr 268/XXIV/05]
D. Wisienką na torcie jest to, że wydano warunki zabudowy w strefie ochronnej cmentarza, mimo iż już 30 lat wcześniej sygnalizowano, że sąsiedztwo cmentarza powoduje trudności natury sanitarnej (rys 3).
Gdyby to wszystko działo się za jednego burmistrza to być może podejrzewalibyśmy, że jest hmm... chronicznie zmęczony ;-) Jednak cokolwiek dziwne działania dotyczące terenu cmentarza ciągną się kadencje już 3 kolejnych burmistrzów z których każdy dokładał swoją cegiełkę. Co wskazuje, że problem jest natury nie tyle personalnej co proceduralnej i warto byłoby przyjrzeć się mu właśnie przez pryzmat zmiany sposobu wykonania reformy rolnej.
4. Ocena w porządku prawnym zakładającym ciągłość ze stanem prawnym z 13 września 1944 roku , wynikającym ze zmiany sposobu wykonania reformy rolnej spowodowanej podtrzymywaniem kilku linii orzeczniczych SN z okresu PKWN/PRL w zmienionych warunkach prawno-ustrojowych (więcej: https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Zacznijmy od tego, że co prawda nie znaleźliśmy czy teren przeznaczony pod powiększenie cmentarza był scalony w okresie okupacji niemieckiej. Jednak nie ulega wątpliwości, że na terenie tym (teren wsi Chrzanów) znajdowały się drobne chłopskie gospodarstwa, a obok nich znajdował się duży majątek ziemski ( według naszej pamięci Jordanowice). Teren ten więc jak najbardziej miał charakterystykę terenu, który w okresie niemieckiej administracji z lat 1939-1945 mógł podlegać przymusowym scaleniom.
Gdyby ten teren istotnie został wówczas przymusowo scalony (i w takim stanie pozostawał 13 września 1944 – data wejścia w życie dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej), to jego sytuacja istotnie może być bardzo kłopotliwa. Istniałyby bowiem dwie ścieżki własności. Jedna to prawa właścicieli chłopskich uznawane przez PKWN/PRL (które nie uznawały przymusowych scaleń z okresu niemieckiej administracji z lat 1939-1945 za legalne i wiążące). Druga to prawa wynikające z literalnego odczytu współczesnych linii orzeczniczych (więcej: https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html), który wiąże wykonanie reformy rolnej dosłownie ze stanem prawnym na 13 września 1944 roku (w przypadku terenów przymusowo scalanych ten stan prawny był diametralnie różny od tego, który ma potrzeby reformy rolnej przyjmował PKWN/PRL nieuznający przymusowych czynności z okresu okupacji za wiążące). Sytuacja mogłaby być jeszcze dodatkowo skomplikowana gdyby na prawach Skarbu Państwa nabytych na stanie prawnym z 13 września 1944 roku wykonano np. reprywatyzacje.
W takiej sytuacji Urząd Miasta Milanówka miałby bardzo, ale to bardzo skomplikowaną sytuację.
Co prawda wydawać by się mogło, że nawet w najbardziej skomplikowanej sytuacji oczywistym działaniem z wyboru jest jawne uzgodnienie całego tego galimatiasu. Ale wydaje się iż nie jest to działanie preferowane, bo jak rozumiemy "może stanowić wywrót porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń" [pismo GNPP.007.1.2017.KK z 31.07.2017 w innej „skomplikowanej” sprawie]. Z tym „wywrotem porządku prawnego, zaufaniem do władzy publicznej” itp to w naszej ocenie lekka przesada, ale nie da się jednak ukryć, że istotnie jawne wyjaśnienia sprawy mogłyby spowodować wśród pewnej ilości prywatnych właścicieli nieruchomości sporą konsternację. I to pewnie sporej grupy, bo uzgodnienia musiałyby obejmować cały obszar scalonej nieruchomości.
W szczególności trudno byłoby prywatnym właścicielom nieruchomości wytłumaczyć:
a) skąd w III RP pojawiły się inne prawa do tych które były uznawane przez cały okres PKWN/PRL i przez kawał III RP
b) dlaczego w III RP za wiążące uważane są prawa, których źródłem są przymusowe czynności z okupacyjnej administracji niemieckiej z lat 1939-1945, a nie te prawa które niejednokrotnie mogą się pochwalić ciągłością nie tylko z PKWN/PRL, ale także z II RP
c) dlaczego „z automatu” jako "nieważne" są traktowane wystawiane latami dokumenty potwierdzające, że nie miała miejsce żadna nacjonalizacja
d) jak się to wszystko ma do gwarantującej prawa własności Konstytucji RP, rękojmi ksiąg wieczystych i generalnie ochrony praw nabytych w dobrej wierze (zakup, nabycie spadku, darowizny etc).
Jeżeli więc oceniamy działania Burmistrza Miasta Milanówka w tym porządku prawnym, to aktualny burmistrz (podobnie jak jego poprzednicy) hmm... z godną szacunku wytrwałością i poczuciem odpowiedzialności zarządza niezwykle trudną sytuacją, która „może stanowić wywrót porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń" ;-)
To znaczy kolejni burmistrzowie z budzącym szacunek poświęceniem starają się uporządkować stan prawny ulic i cmentarza według porządku prawnego narzuconego literalnym odczytem współczesnego orzecznictwa, tak by nie było potrzeby wyciągania na światło dzienne w całej okazałości problemów spowodowanych "komunistycznym bałaganem" (czytaj - dużym wolumenem dokumentacji pokazującej iż PKWN/PRL uznawał prawa wynikające z ciągłości z II RP,a przymusowe scalenia z okresu okupacji traktował jako nielegalne), nie zważając na rzucających mu kłody pod nogi hejterów, terrorystów i innych osobników nie posiadających słynnej umiejętności "odczytu i komentarza".
Bo jeżeli ocenimy działania kolejnych burmistrzów w sprawie cmentarza oraz ul Barwnej i Północnej w tym kontekście to hmm.. usiłowali oni powiększyć cmentarz potrzebny lokalnej społeczności/zmienić przebieg kolidujących z tym powiększeniem ulic w sytuacji kiedy dla „właściwych” praw do terenu nie ma żadnych dokumentów, za to obszerna dokumentacja potwierdza prawa będące „komunistycznym bałaganem”.
Nie będziemy w tym miejscu oceniać czy wz-tka na „budynki gospodarcze” w sąsiedztwie cmentarza też wchodziła w ten zakres hmm... gminnej racji stanu. Aby wypowiadać się w tym temacie musielibyśmy mieć bowiem więcej dokumentów.
Podsumowując. Jak widać w zależności od przyjętego porządku prawnego działania kolejnych burmistrzów są albo hmm... co najmniej wysoce nieracjonalne, albo też są wysoce przemyślanym i racjonalnym sposobem radzenia sobie z niezwykle trudną sytuacją. O tym jak te działania należy interpretować determinuje jednak stanowisko organów nadzoru.
5. Wszystko determinuje stanowisko organów nadzoru
Jeżeli nie doszło do zmiany sposobu wykonania reformy rolnej i oparcia jej na stanie prawnym z 13 września 1944 roku, to działania kolejnych burmistrzów są zbiorem nieprawidłowości kompromitujących III RP, pozycjonując ją nie tylko jako państwo w którym ulice się samoistnie przemieszczają , zmarłych chowa się na nielegalnych cmentarzach itp. Innymi słowy gotowy scenariusz dla Monty Pythona, albo Stanisława Barei.
Jeżeli natomiast doszło do zmiany sposobu wykonania reformy rolnej , to działaniom kolejnych burmistrzów można w zasadzie niewiele zarzucić. Co najwyżej to, że starają się dyskretnie uporządkować zamotaną w okresie PKWN/PRL sytuację w sposób, który nie ujawni skali "komunistycznego bałaganu" i nie będzie „stanowić wywrotu porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń".
Dajmy się więc wypowiedzieć w sprawie organom nadzoru. One najlepiej powinny wiedzieć w jakim porządku prawnym należy oceniać działania kolejnych burmistrzów ;-)
do: Wojewoda Mazowiecki
Szanowni Państwo,
W ślad za pismem z dnia 16.11.2023 przesyłamy Państwu informację o przypadku terenu cmentarza w Milanówku w którym ocena sposobu działania Urzędu Miasta Milanówka zależy od tego czy dokonuje jej się w porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii II RP-PRL-III RP czy też podstawą dla oceny jest współczesna zmiana sposobu wykonania reformy rolnej wynikająca z literalnego odczytu linii orzeczniczej SN z okresu PKWN/PRL , która po podtrzymaniu jej w innych warunkach prawno-ustrojowych zmieniła swoje znaczenie (więcej w piśmie z dnia 16.11.2023)
Sprawa cmentarza powinna być Państwu znana (choćby z racji postępowań nadzorczych dotyczących nieprawidłowości związanych z drogami publicznymi w Milanówku) Na wszelki wypadek pod poniższym linkiem znajdą Państwo jednak najbardziej istotne fakty dotyczące tej sprawy (https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Należy wskazać iż sposób zadziałania Państwa w tej sprawie jako organu nadzoru jest bezpośrednio zależny od tego w jakim porządku prawnym oceniana jest sprawa
a) W porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii IIRP-PKWN/PRL-IIIRP (tj nielegalność przymusowych scaleń z okresu administracji niemieckiej z lat 1939-1944) sprawa jest ewidentna. W przeciągu kilkunastu lat Urząd Miasta Milanówka:
- doprowadził do użytkowania jako cmentarz terenu który formalnie nie jest cmentarzem
-wydał warunki zabudowy, które niewykluczone iż mogą kolidować z legalizacją tego terenu jako cmentarza
- rozchwiał stan prawny dwóch dróg gminnych ul Barwnej i ul Północnej
Organ nadzoru działajacy w tym porządku prawnym ma obowiązek się sprawą zainteresować i zaadresować ją jako ewidentną nieprawidłowość/możliwe naruszenie prawa/działanie na szkodę Gminy Milanówek.
b) W porządku prawnym zdefiniowanym zmianą sposobu wykonania reformy rolnej i powiązaniu jej ze stanem prawnym z dnia 13 września 1944 roku (co może wynikać z literalnego odczytu PRL-owskiego orzecznictwa SN podtrzymanego w innych warunkach prawno-ustrojowych - więcej w piśmie z dnia 16.11.2023) sprawa jest rzeczywiście niezwykle skomplikowana i wymaga poczynienia szeregu złożonych ustaleń. Np.
- Ustalenia wymaga kto jest właścicielem terenu użytkowanego jako cmentarz i z jakiego tytułu (co może być niezmiernie niezręczne jeśli teren np. "zreprywatyzowano" na stanie prawnym z 13 września 1944 roku)
- Ustalenia jaki jest status dróg gminnych kolidujących z terenem cmentarza, a także czy możliwa jest zmiana ich przebiegu.
- Trzeba skorygować księgi wieczyste terenu w oparciu o "właściwy" stan prawny co może być bardzo skomplikowane jeśli "właściwy" stan prawny wynika z reformy rolnej dotykającej znaczną części Milanówka. Wiązało by się to najprawdopodobniej z wyjaśnieniem także spraw szeregu innych nieruchomości które w porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii II RP-PRL-IIIRP są prywatną własnością, natomiast w przypadku gdy za podstawę wykonania reformy rolnej uznawany jest stan prawny z 13 września 1944 roku ukształtowany przymusowymi czynnościami niemieckiej administracji okupacyjnej (których nawet PKWN/PRL nie uznawał za legalne) są własnością Skarbu Państwa
itp.
W tej sytuacji działania UMM mogą być uzasadnione stopniem skomplikowania i wielowątkowości sprawy, a Państwo nie mają obowiązku jakiejkolwiek reakcji wobec długiej historii prowadzenia podobnych spraw przez UMM w sposób zgodny z obowiązującymi procedurami przewidzianymi dla obsługi takich skomplikowanych i wielowątkowych sytuacji.
Jak łatwo zauważyć Państwa dotychczasowe stanowisko w sprawie (nie dopatrywanie się nieprawidłowości w działaniach lokalnych instytucji) zostało w sposób ewidentny sformułowane w tym drugim porządku prawnym.
Wobec powyższego zwracamy się z zapytaniem czy podtrzymują Państwo swoje stanowisko.
Wskazujemy, że podtrzymanie stanowiska nie może być interpretowane inaczej niż jako potwierdzenie iż powodem „skomplikowania" sprawy cmentarza w Milanówku jest współczesna zmiana sposobu wykonania reformy rolnej, której podstawą jest literalny odczyt PRL-owskiego orzecznictwa SN podtrzymanego w innych warunkach prawno-ustrojowych.
z poważaniem
milanleaks.pl
##
do: SN, TK, NSA, ABW
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 16.11.2023 przesyłamy pismo skierowane do Wojewody Mazowieckiego w sprawie która wydaje się być konsekwencją implementacji literalnego odczytu linii orzeczniczej SN z okresu PKWN/PRL , która po podtrzymaniu jej w innych warunkach prawno-ustrojowych zmieniła swoje znaczenie (więcej w piśmie z dnia 16.11.2023)
Jeżeli interpretacja prawa (interpretacja znaczenia linii orzeczniczej SN) przez instytucje samorządowe/państwowe, która wydaje się leżeć u podstaw opisanego przypadku nie jest zgodna z Państwa intencjami rozumiemy, że podejmą Państwo energiczne działania celem zaadresowania tej sprawy.
Na marginesie należy przypomnieć, że w świetle tego iż skutkiem wskazanej interpretacji prawa jest potwierdzanie przez instytucje samorządowe/państwowe o legalności przymusowych czynności (scaleń) niemieckiej administracji okupacyjnej (których nawet PKWN/PRL nie uznawał za legalne), a także tzw. casusu Ihlena Państwa działanie/zaniechanie w tej sprawie nie może być uznawane za pozbawione znaczenia prawnego.
Z poważaniem
milanleaks.pl
4. Ocena w porządku prawnym zakładającym ciągłość ze stanem prawnym z 13 września 1944 roku , wynikającym ze zmiany sposobu wykonania reformy rolnej spowodowanej podtrzymywaniem kilku linii orzeczniczych SN z okresu PKWN/PRL w zmienionych warunkach prawno-ustrojowych (więcej: https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Zacznijmy od tego, że co prawda nie znaleźliśmy czy teren przeznaczony pod powiększenie cmentarza był scalony w okresie okupacji niemieckiej. Jednak nie ulega wątpliwości, że na terenie tym (teren wsi Chrzanów) znajdowały się drobne chłopskie gospodarstwa, a obok nich znajdował się duży majątek ziemski ( według naszej pamięci Jordanowice). Teren ten więc jak najbardziej miał charakterystykę terenu, który w okresie niemieckiej administracji z lat 1939-1945 mógł podlegać przymusowym scaleniom.
Gdyby ten teren istotnie został wówczas przymusowo scalony (i w takim stanie pozostawał 13 września 1944 – data wejścia w życie dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej), to jego sytuacja istotnie może być bardzo kłopotliwa. Istniałyby bowiem dwie ścieżki własności. Jedna to prawa właścicieli chłopskich uznawane przez PKWN/PRL (które nie uznawały przymusowych scaleń z okresu niemieckiej administracji z lat 1939-1945 za legalne i wiążące). Druga to prawa wynikające z literalnego odczytu współczesnych linii orzeczniczych (więcej: https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html), który wiąże wykonanie reformy rolnej dosłownie ze stanem prawnym na 13 września 1944 roku (w przypadku terenów przymusowo scalanych ten stan prawny był diametralnie różny od tego, który ma potrzeby reformy rolnej przyjmował PKWN/PRL nieuznający przymusowych czynności z okresu okupacji za wiążące). Sytuacja mogłaby być jeszcze dodatkowo skomplikowana gdyby na prawach Skarbu Państwa nabytych na stanie prawnym z 13 września 1944 roku wykonano np. reprywatyzacje.
W takiej sytuacji Urząd Miasta Milanówka miałby bardzo, ale to bardzo skomplikowaną sytuację.
Co prawda wydawać by się mogło, że nawet w najbardziej skomplikowanej sytuacji oczywistym działaniem z wyboru jest jawne uzgodnienie całego tego galimatiasu. Ale wydaje się iż nie jest to działanie preferowane, bo jak rozumiemy "może stanowić wywrót porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń" [pismo GNPP.007.1.2017.KK z 31.07.2017 w innej „skomplikowanej” sprawie]. Z tym „wywrotem porządku prawnego, zaufaniem do władzy publicznej” itp to w naszej ocenie lekka przesada, ale nie da się jednak ukryć, że istotnie jawne wyjaśnienia sprawy mogłyby spowodować wśród pewnej ilości prywatnych właścicieli nieruchomości sporą konsternację. I to pewnie sporej grupy, bo uzgodnienia musiałyby obejmować cały obszar scalonej nieruchomości.
W szczególności trudno byłoby prywatnym właścicielom nieruchomości wytłumaczyć:
a) skąd w III RP pojawiły się inne prawa do tych które były uznawane przez cały okres PKWN/PRL i przez kawał III RP
b) dlaczego w III RP za wiążące uważane są prawa, których źródłem są przymusowe czynności z okupacyjnej administracji niemieckiej z lat 1939-1945, a nie te prawa które niejednokrotnie mogą się pochwalić ciągłością nie tylko z PKWN/PRL, ale także z II RP
c) dlaczego „z automatu” jako "nieważne" są traktowane wystawiane latami dokumenty potwierdzające, że nie miała miejsce żadna nacjonalizacja
d) jak się to wszystko ma do gwarantującej prawa własności Konstytucji RP, rękojmi ksiąg wieczystych i generalnie ochrony praw nabytych w dobrej wierze (zakup, nabycie spadku, darowizny etc).
Jeżeli więc oceniamy działania Burmistrza Miasta Milanówka w tym porządku prawnym, to aktualny burmistrz (podobnie jak jego poprzednicy) hmm... z godną szacunku wytrwałością i poczuciem odpowiedzialności zarządza niezwykle trudną sytuacją, która „może stanowić wywrót porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń" ;-)
To znaczy kolejni burmistrzowie z budzącym szacunek poświęceniem starają się uporządkować stan prawny ulic i cmentarza według porządku prawnego narzuconego literalnym odczytem współczesnego orzecznictwa, tak by nie było potrzeby wyciągania na światło dzienne w całej okazałości problemów spowodowanych "komunistycznym bałaganem" (czytaj - dużym wolumenem dokumentacji pokazującej iż PKWN/PRL uznawał prawa wynikające z ciągłości z II RP,a przymusowe scalenia z okresu okupacji traktował jako nielegalne), nie zważając na rzucających mu kłody pod nogi hejterów, terrorystów i innych osobników nie posiadających słynnej umiejętności "odczytu i komentarza".
Bo jeżeli ocenimy działania kolejnych burmistrzów w sprawie cmentarza oraz ul Barwnej i Północnej w tym kontekście to hmm.. usiłowali oni powiększyć cmentarz potrzebny lokalnej społeczności/zmienić przebieg kolidujących z tym powiększeniem ulic w sytuacji kiedy dla „właściwych” praw do terenu nie ma żadnych dokumentów, za to obszerna dokumentacja potwierdza prawa będące „komunistycznym bałaganem”.
Nie będziemy w tym miejscu oceniać czy wz-tka na „budynki gospodarcze” w sąsiedztwie cmentarza też wchodziła w ten zakres hmm... gminnej racji stanu. Aby wypowiadać się w tym temacie musielibyśmy mieć bowiem więcej dokumentów.
Podsumowując. Jak widać w zależności od przyjętego porządku prawnego działania kolejnych burmistrzów są albo hmm... co najmniej wysoce nieracjonalne, albo też są wysoce przemyślanym i racjonalnym sposobem radzenia sobie z niezwykle trudną sytuacją. O tym jak te działania należy interpretować determinuje jednak stanowisko organów nadzoru.
5. Wszystko determinuje stanowisko organów nadzoru
Jeżeli nie doszło do zmiany sposobu wykonania reformy rolnej i oparcia jej na stanie prawnym z 13 września 1944 roku, to działania kolejnych burmistrzów są zbiorem nieprawidłowości kompromitujących III RP, pozycjonując ją nie tylko jako państwo w którym ulice się samoistnie przemieszczają , zmarłych chowa się na nielegalnych cmentarzach itp. Innymi słowy gotowy scenariusz dla Monty Pythona, albo Stanisława Barei.
Jeżeli natomiast doszło do zmiany sposobu wykonania reformy rolnej , to działaniom kolejnych burmistrzów można w zasadzie niewiele zarzucić. Co najwyżej to, że starają się dyskretnie uporządkować zamotaną w okresie PKWN/PRL sytuację w sposób, który nie ujawni skali "komunistycznego bałaganu" i nie będzie „stanowić wywrotu porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń".
Dajmy się więc wypowiedzieć w sprawie organom nadzoru. One najlepiej powinny wiedzieć w jakim porządku prawnym należy oceniać działania kolejnych burmistrzów ;-)
do: Wojewoda Mazowiecki
Szanowni Państwo,
W ślad za pismem z dnia 16.11.2023 przesyłamy Państwu informację o przypadku terenu cmentarza w Milanówku w którym ocena sposobu działania Urzędu Miasta Milanówka zależy od tego czy dokonuje jej się w porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii II RP-PRL-III RP czy też podstawą dla oceny jest współczesna zmiana sposobu wykonania reformy rolnej wynikająca z literalnego odczytu linii orzeczniczej SN z okresu PKWN/PRL , która po podtrzymaniu jej w innych warunkach prawno-ustrojowych zmieniła swoje znaczenie (więcej w piśmie z dnia 16.11.2023)
Sprawa cmentarza powinna być Państwu znana (choćby z racji postępowań nadzorczych dotyczących nieprawidłowości związanych z drogami publicznymi w Milanówku) Na wszelki wypadek pod poniższym linkiem znajdą Państwo jednak najbardziej istotne fakty dotyczące tej sprawy (https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Należy wskazać iż sposób zadziałania Państwa w tej sprawie jako organu nadzoru jest bezpośrednio zależny od tego w jakim porządku prawnym oceniana jest sprawa
a) W porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii IIRP-PKWN/PRL-IIIRP (tj nielegalność przymusowych scaleń z okresu administracji niemieckiej z lat 1939-1944) sprawa jest ewidentna. W przeciągu kilkunastu lat Urząd Miasta Milanówka:
- doprowadził do użytkowania jako cmentarz terenu który formalnie nie jest cmentarzem
-wydał warunki zabudowy, które niewykluczone iż mogą kolidować z legalizacją tego terenu jako cmentarza
- rozchwiał stan prawny dwóch dróg gminnych ul Barwnej i ul Północnej
Organ nadzoru działajacy w tym porządku prawnym ma obowiązek się sprawą zainteresować i zaadresować ją jako ewidentną nieprawidłowość/możliwe naruszenie prawa/działanie na szkodę Gminy Milanówek.
b) W porządku prawnym zdefiniowanym zmianą sposobu wykonania reformy rolnej i powiązaniu jej ze stanem prawnym z dnia 13 września 1944 roku (co może wynikać z literalnego odczytu PRL-owskiego orzecznictwa SN podtrzymanego w innych warunkach prawno-ustrojowych - więcej w piśmie z dnia 16.11.2023) sprawa jest rzeczywiście niezwykle skomplikowana i wymaga poczynienia szeregu złożonych ustaleń. Np.
- Ustalenia wymaga kto jest właścicielem terenu użytkowanego jako cmentarz i z jakiego tytułu (co może być niezmiernie niezręczne jeśli teren np. "zreprywatyzowano" na stanie prawnym z 13 września 1944 roku)
- Ustalenia jaki jest status dróg gminnych kolidujących z terenem cmentarza, a także czy możliwa jest zmiana ich przebiegu.
- Trzeba skorygować księgi wieczyste terenu w oparciu o "właściwy" stan prawny co może być bardzo skomplikowane jeśli "właściwy" stan prawny wynika z reformy rolnej dotykającej znaczną części Milanówka. Wiązało by się to najprawdopodobniej z wyjaśnieniem także spraw szeregu innych nieruchomości które w porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii II RP-PRL-IIIRP są prywatną własnością, natomiast w przypadku gdy za podstawę wykonania reformy rolnej uznawany jest stan prawny z 13 września 1944 roku ukształtowany przymusowymi czynnościami niemieckiej administracji okupacyjnej (których nawet PKWN/PRL nie uznawał za legalne) są własnością Skarbu Państwa
itp.
W tej sytuacji działania UMM mogą być uzasadnione stopniem skomplikowania i wielowątkowości sprawy, a Państwo nie mają obowiązku jakiejkolwiek reakcji wobec długiej historii prowadzenia podobnych spraw przez UMM w sposób zgodny z obowiązującymi procedurami przewidzianymi dla obsługi takich skomplikowanych i wielowątkowych sytuacji.
Jak łatwo zauważyć Państwa dotychczasowe stanowisko w sprawie (nie dopatrywanie się nieprawidłowości w działaniach lokalnych instytucji) zostało w sposób ewidentny sformułowane w tym drugim porządku prawnym.
Wobec powyższego zwracamy się z zapytaniem czy podtrzymują Państwo swoje stanowisko.
Wskazujemy, że podtrzymanie stanowiska nie może być interpretowane inaczej niż jako potwierdzenie iż powodem „skomplikowania" sprawy cmentarza w Milanówku jest współczesna zmiana sposobu wykonania reformy rolnej, której podstawą jest literalny odczyt PRL-owskiego orzecznictwa SN podtrzymanego w innych warunkach prawno-ustrojowych.
z poważaniem
milanleaks.pl
##
do: SN, TK, NSA, ABW
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 16.11.2023 przesyłamy pismo skierowane do Wojewody Mazowieckiego w sprawie która wydaje się być konsekwencją implementacji literalnego odczytu linii orzeczniczej SN z okresu PKWN/PRL , która po podtrzymaniu jej w innych warunkach prawno-ustrojowych zmieniła swoje znaczenie (więcej w piśmie z dnia 16.11.2023)
Jeżeli interpretacja prawa (interpretacja znaczenia linii orzeczniczej SN) przez instytucje samorządowe/państwowe, która wydaje się leżeć u podstaw opisanego przypadku nie jest zgodna z Państwa intencjami rozumiemy, że podejmą Państwo energiczne działania celem zaadresowania tej sprawy.
Na marginesie należy przypomnieć, że w świetle tego iż skutkiem wskazanej interpretacji prawa jest potwierdzanie przez instytucje samorządowe/państwowe o legalności przymusowych czynności (scaleń) niemieckiej administracji okupacyjnej (których nawet PKWN/PRL nie uznawał za legalne), a także tzw. casusu Ihlena Państwa działanie/zaniechanie w tej sprawie nie może być uznawane za pozbawione znaczenia prawnego.
Z poważaniem
milanleaks.pl
rys. 4 "wędrująca" ul. Barwna i "znikająca" ul. Północna