Podstrona piąta (czyli działki drogowe)
Sprawdzamy na przykładzie działek drogowych czy organy nadzoru nie żartowały nie dopatrując się nieprawidłowości w sposobach lokalnych instytucji na radzenie sobie w przypadku posiadania wiedzy o istnieniu różnych praw do terenu. (to znaczy sprawdzamy czy rzeczywiście takie działania są w rozumieniu organów nadzoru zgodne ze znaną im i narzucaną lokalnym instytucjom interpretacją prawa)
Problemy ze stanem prawnym działek drogowych są notoryczne w Milanówku. W kilku postach opisaliśmy przykładu takich problemów.
Tym bardziej, że co najmniej jeden Burmistrz Miasta Milanówka informował Wojewodę Mazowieckiego o tym, że działki drogowe to olbrzymi "nierozwiązywalny problem", którego zaadresowanie "może stanowić wywrót porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń". Pisaliśmy o tym w tym poście: link.
Po tym optymistycznym wstępie ;-) przechodzimy do naszych dwóch punktów:
I. Niekorzystanie z JAWNEGO postępowania cywilnego z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu jako sposobu wyjaśnienia sprawy , oraz nieudzielanie informacji, które są niezbędne dla zainicjowania takiego postępowania cywilnego przez stronę mającą interes prawny.
W przypadku istnienia jakichkolwiek wątpliwości co do stanu prawnego nieruchomości (w tym działek drogowych) oczywistą drogą jest JAWNE postępowanie cywilne z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu. W przypadku działki drogowej wydzielonej z prywatnej nieruchomości w wyjaśnieniu jej stanu prawnego oczywistym uczestnikiem takiego postępowania byliby właściciele nieruchomości, z której tą działkę wydzielono. Posiadane przez nich dokumenty z pewnością bardzo ułatwiłyby ustalenie stanu prawnego nieruchomości. Sprawa wydaje się oczywista i prosta.
Dlaczego więc żadna z instytucji nadzoru, które zetknęły się z tym problemem nie pouczyła Urzędu Miasta Milanówka by skorzystał ze ścieżki JAWNEGO postępowania cywilnego z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu (a więc także prywatnych właścicieli nieruchomości z której wyodrębniono działkę drogową o spornym stanie prawnym) ?
Nie zrobił tego nawet Wojewoda Mazowiecki, który po otrzymaniu pisma Burmistrz Miasta Milanówka GNPP.007.1.2017.KK z 31 lipca 2017 nie mógł być nieświadomy iż działki drogowe stanowią olbrzymi problem, z którym sobie kolejni burmistrzowie nie mogą poradzić.
Aby ustalić czy taki stan rzeczy to przeoczenie czy też konsekwencja znanej organom nadzoru oraz narzucanej lokalnym instytucjom interpretacji prawa zwrócimy się do organów nadzoru.
1. Wojewoda Mazowiecki
2. MSWIA
3. Kancelaria Premiera
Jeżeli mimo wszystko jest to tylko przeoczenie to z pewnością nastąpi szybka korekta.
- z dnia 19.08.2022
- z dnia 23.08.2022
- z dnia 25.08.2022
- z dnia 06.09.2022
- z dnia 10.10.2022
Tym bardziej, że co najmniej jeden Burmistrz Miasta Milanówka informował Wojewodę Mazowieckiego o tym, że działki drogowe to olbrzymi "nierozwiązywalny problem", którego zaadresowanie "może stanowić wywrót porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń". Pisaliśmy o tym w tym poście: link.
Po tym optymistycznym wstępie ;-) przechodzimy do naszych dwóch punktów:
I. Niekorzystanie z JAWNEGO postępowania cywilnego z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu jako sposobu wyjaśnienia sprawy , oraz nieudzielanie informacji, które są niezbędne dla zainicjowania takiego postępowania cywilnego przez stronę mającą interes prawny.
W przypadku istnienia jakichkolwiek wątpliwości co do stanu prawnego nieruchomości (w tym działek drogowych) oczywistą drogą jest JAWNE postępowanie cywilne z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu. W przypadku działki drogowej wydzielonej z prywatnej nieruchomości w wyjaśnieniu jej stanu prawnego oczywistym uczestnikiem takiego postępowania byliby właściciele nieruchomości, z której tą działkę wydzielono. Posiadane przez nich dokumenty z pewnością bardzo ułatwiłyby ustalenie stanu prawnego nieruchomości. Sprawa wydaje się oczywista i prosta.
Dlaczego więc żadna z instytucji nadzoru, które zetknęły się z tym problemem nie pouczyła Urzędu Miasta Milanówka by skorzystał ze ścieżki JAWNEGO postępowania cywilnego z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu (a więc także prywatnych właścicieli nieruchomości z której wyodrębniono działkę drogową o spornym stanie prawnym) ?
Nie zrobił tego nawet Wojewoda Mazowiecki, który po otrzymaniu pisma Burmistrz Miasta Milanówka GNPP.007.1.2017.KK z 31 lipca 2017 nie mógł być nieświadomy iż działki drogowe stanowią olbrzymi problem, z którym sobie kolejni burmistrzowie nie mogą poradzić.
Aby ustalić czy taki stan rzeczy to przeoczenie czy też konsekwencja znanej organom nadzoru oraz narzucanej lokalnym instytucjom interpretacji prawa zwrócimy się do organów nadzoru.
1. Wojewoda Mazowiecki
- pismo z dnia 10.10.2022 opublikowane (tutaj)
2. MSWIA
- pismo z dnia 10.10.2022 opublikowane (tutaj)
3. Kancelaria Premiera
- pismo z dnia 10.10.2022 opublikowane (tutaj)
Jeżeli mimo wszystko jest to tylko przeoczenie to z pewnością nastąpi szybka korekta.
II. Arbitralny wybór stanu prawnego nieruchomości, który w opinii instytucji państwowej wydaje się stosowny na potrzeby prowadzenia postępowania, bez ujawnienia podstaw takiego wyboru (czyli bez dania możliwości obrony interesu prawnego podmiotowi, którego interes prawny jest naruszony tym arbitralnym wyborem). Przy czym wydaje się, iż z reguły arbitralnie wybrany stan prawny nie wynika bynajmniej z zapisów rejestrów, dokumentacji ani innych okoliczności wynikających z rzeczywistego stanu faktycznego w okresie funkcjonowania Państwa Polskiego
Pod wskazanymi linkami (tj. post z dnia 19.08.2022 , 23.08.2022 , 25.08.2022 ) opisywaliśmy sytuacje w których lokalne instytucje działały w oparciu o wybrany arbitralnie jeden ze znanych im stanów prawnych działek drogowych
Dlaczego więc żaden z organów nadzoru, które zetknęły się z tym problemem nie pouczył ich, że jest to niewłaściwe działanie? Co więcej organy nadzoru najwyraźniej ten arbitralny wybór pochwalały i działały tak jakby ten wybór był dla nich wiążący prawnie?
Aby ustalić czy to przeoczenie czy też konsekwencja znanej organom nadzoru oraz narzucanej lokalnym instytucjom interpretacji prawa zwrócimy się do organów nadzoru.
1. Wojewoda Mazowiecki
2. MSWIA
Pod wskazanymi linkami (tj. post z dnia 19.08.2022 , 23.08.2022 , 25.08.2022 ) opisywaliśmy sytuacje w których lokalne instytucje działały w oparciu o wybrany arbitralnie jeden ze znanych im stanów prawnych działek drogowych
Dlaczego więc żaden z organów nadzoru, które zetknęły się z tym problemem nie pouczył ich, że jest to niewłaściwe działanie? Co więcej organy nadzoru najwyraźniej ten arbitralny wybór pochwalały i działały tak jakby ten wybór był dla nich wiążący prawnie?
Aby ustalić czy to przeoczenie czy też konsekwencja znanej organom nadzoru oraz narzucanej lokalnym instytucjom interpretacji prawa zwrócimy się do organów nadzoru.
1. Wojewoda Mazowiecki
- pismo z dnia 19.08.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 23.08.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 25.08.2022 opublikowane (tutaj)
2. MSWIA
- pismo z dnia 19.08.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 23.08.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 25.08.2022 opublikowane (tutaj)
3. Kancelaria Premiera
- pismo z dnia 19.08.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 23.08.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 25.08.2022 opublikowane (tutaj)
Podsumowanie
Poza Willą Wandów, ul. Bocianią, "nieważnymi" aktami notarialnymi przesyłaliśmy do organów nadzoru jeszcze informacje o zbiorowym problemie działek drogowych.
Problem sprowadza się mniej więcej do tego, że dla szeregu działek drogowych lokalne instytucje Gminy Milanówek/Powiatu Grodziskiego wystawiały dokumenty opiewające na kilka różnych stanów prawnych. Oczywiście nie negujemy, że dla jakiejś działki (czy nawet 1000+ działek ) mogło się lokalnym instytucjom coś rozjechać. Jednak pewne zaniepokojenie budzi to, że:
1. lokalne instytucje już ewidentnie nie panują nad tym problemem (vide słynne pismo do Wojewody Maz "aktualny Burmistrz Miasta Milanówka, tak jak i poprzedni i zapewne następny, nie będzie w stanie samodzielnie rozwiązać przedmiotowej sytuacji”.)
2. lokalne instytucje nie korzystają ze ścieżki JAWNEGO postępowania cywilnego z udziałem wszystkich stron mających w rozstrzygnięciu interes prawny (tj co najmniej właścicieli sąsiadujących nieruchomości z których zostały te działki wydzielone) jedynego sposobu postepowania, który pozwala na skuteczne uporządkowanie bałaganu spowodowanego istnieniem kilku stanów prawnych nieruchomosci;
3. lokalne instytucje na stanie prawnym który aktualnie uważają za właściwy wykonują różne czynności mające znaczenie prawne, nie przejmując się tym, że w obiegu prawnym są dokumenty opiewające na zupełnie inne stany prawne (https://www.facebook.com/.../pfbid037KnL57QobM4dkvoxzvfwV... ; https://www.facebook.com/.../pfbid02kU4aBPrMt8iAoURbJhPXQ... )
4. lokalne instytucje potrafią hmm... latami trzymać w biurku dokument wystawiony na stanie prawnym który przestał im się wydawać właściwy (https://www.facebook.com/.../pfbid022Be4V3tEaPoRJPLzoS9GB...)
5. nie można mówić, że w przypadku działek drogowych to nie ma znaczenia bo w warunkach milanowskich stan prawny działek drogowych jest zwykle ściśle powiązany ze stanem prawnym sąsiednich działek budowlanych (vide „nieważne” akty notarialne), a poza tym takie hmm... urzędowe swawole prowadzą czasem do zaniku dróg publicznych (vide ul. Bociania)
Mimo iż organy nadzoru są od lat świadome tych urzędowych swawoli oraz ich skutków jak jeden mąż, zadziałały tak jakby podejmowane przez lokalne instytucje działania nie były bynajmniej nieprawidłowością, ale pozostawały w 100% zgodne z obowiązującą w instytucjach państwowych interpretacją prawa . A w szczególności jakoś nie zdobyły się na to, żeby choćby poinformować lokalne instytucje, że:
właściwą ścieżką dla wyjaśnienia wątpliwości co do stanu prawnego przekazanych działek drogowych jest JAWNE postępowanie cywilne z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu
pozasądowe patenty na ustalanie stanu prawnego polegające na arbitralnym wyborze tego stanu prawnego który aktualnie w odczuciu jakiejś lokalnej instytucji jest właściwy i wykonywaniu na tym stanie czynności prawnych to nie jest ścieżka przewidziana przez obowiązujące ustawy dla porządkowania stanu prawnego nieruchomości (nawet jeżeli te działania nazwie się "ustalaniem stanu faktycznego")
Przy tym organy nadzoru nie mogą już mieć żadnych wątpliwości, że opisany sposób działania lokalnych instytucji nie prowadzi do uporządkowania bałaganu geodezyjno-prawnego nieruchomości. Wręcz przeciwnie stany prawne działek drogowych wydają się mnożyć w Milanówku jak króliki (i wcale nas by nie zdziwiło gdyby wraz z nimi mnożyły się też stany prawne powiązanych niegdyś z nimi, sąsiadujących działek budowlanych)
Jednak podsumowując prowadzoną w ciągu ostatnich trzech miesięcy korespondencję chcielibyśmy upewnić się, że organy nadzoru naprawdę uważają, że arbitralny wybór stanu prawnego i wykonywanie na nim czynności mających znaczenie prawne to naprawdę dobry pomysł oraz pełnowartościowy substytut jawnego postępowania cywilnego.
więcej 28.11.2022, 29.11.2022
Problem sprowadza się mniej więcej do tego, że dla szeregu działek drogowych lokalne instytucje Gminy Milanówek/Powiatu Grodziskiego wystawiały dokumenty opiewające na kilka różnych stanów prawnych. Oczywiście nie negujemy, że dla jakiejś działki (czy nawet 1000+ działek ) mogło się lokalnym instytucjom coś rozjechać. Jednak pewne zaniepokojenie budzi to, że:
1. lokalne instytucje już ewidentnie nie panują nad tym problemem (vide słynne pismo do Wojewody Maz "aktualny Burmistrz Miasta Milanówka, tak jak i poprzedni i zapewne następny, nie będzie w stanie samodzielnie rozwiązać przedmiotowej sytuacji”.)
2. lokalne instytucje nie korzystają ze ścieżki JAWNEGO postępowania cywilnego z udziałem wszystkich stron mających w rozstrzygnięciu interes prawny (tj co najmniej właścicieli sąsiadujących nieruchomości z których zostały te działki wydzielone) jedynego sposobu postepowania, który pozwala na skuteczne uporządkowanie bałaganu spowodowanego istnieniem kilku stanów prawnych nieruchomosci;
3. lokalne instytucje na stanie prawnym który aktualnie uważają za właściwy wykonują różne czynności mające znaczenie prawne, nie przejmując się tym, że w obiegu prawnym są dokumenty opiewające na zupełnie inne stany prawne (https://www.facebook.com/.../pfbid037KnL57QobM4dkvoxzvfwV... ; https://www.facebook.com/.../pfbid02kU4aBPrMt8iAoURbJhPXQ... )
4. lokalne instytucje potrafią hmm... latami trzymać w biurku dokument wystawiony na stanie prawnym który przestał im się wydawać właściwy (https://www.facebook.com/.../pfbid022Be4V3tEaPoRJPLzoS9GB...)
5. nie można mówić, że w przypadku działek drogowych to nie ma znaczenia bo w warunkach milanowskich stan prawny działek drogowych jest zwykle ściśle powiązany ze stanem prawnym sąsiednich działek budowlanych (vide „nieważne” akty notarialne), a poza tym takie hmm... urzędowe swawole prowadzą czasem do zaniku dróg publicznych (vide ul. Bociania)
Mimo iż organy nadzoru są od lat świadome tych urzędowych swawoli oraz ich skutków jak jeden mąż, zadziałały tak jakby podejmowane przez lokalne instytucje działania nie były bynajmniej nieprawidłowością, ale pozostawały w 100% zgodne z obowiązującą w instytucjach państwowych interpretacją prawa . A w szczególności jakoś nie zdobyły się na to, żeby choćby poinformować lokalne instytucje, że:
właściwą ścieżką dla wyjaśnienia wątpliwości co do stanu prawnego przekazanych działek drogowych jest JAWNE postępowanie cywilne z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu
pozasądowe patenty na ustalanie stanu prawnego polegające na arbitralnym wyborze tego stanu prawnego który aktualnie w odczuciu jakiejś lokalnej instytucji jest właściwy i wykonywaniu na tym stanie czynności prawnych to nie jest ścieżka przewidziana przez obowiązujące ustawy dla porządkowania stanu prawnego nieruchomości (nawet jeżeli te działania nazwie się "ustalaniem stanu faktycznego")
Przy tym organy nadzoru nie mogą już mieć żadnych wątpliwości, że opisany sposób działania lokalnych instytucji nie prowadzi do uporządkowania bałaganu geodezyjno-prawnego nieruchomości. Wręcz przeciwnie stany prawne działek drogowych wydają się mnożyć w Milanówku jak króliki (i wcale nas by nie zdziwiło gdyby wraz z nimi mnożyły się też stany prawne powiązanych niegdyś z nimi, sąsiadujących działek budowlanych)
Jednak podsumowując prowadzoną w ciągu ostatnich trzech miesięcy korespondencję chcielibyśmy upewnić się, że organy nadzoru naprawdę uważają, że arbitralny wybór stanu prawnego i wykonywanie na nim czynności mających znaczenie prawne to naprawdę dobry pomysł oraz pełnowartościowy substytut jawnego postępowania cywilnego.
więcej 28.11.2022, 29.11.2022