II.4 - Liegenschaft Grudów
Poza miejscami w Milanówku gdzie głównie racjonalność/nieracjonalność działania lokalnych instytucji (oraz reakcja na te działania organów nadzoru) wskazuje, że istnieją podwójne prawa do terenu najprawdopodobniej powstałe na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej (będącej konsekwencją podtrzymania kilku linii orzeczniczych SN z okresu PKWN/PRL w zmienionych warunkach prawno-ustrojowych więcej), są też miejsca gdzie mamy nieco więcej danych historycznych wskazujących, że chodzi o reformę rolną. Jednym z takich przykładów są dawne Dobra Ziemskie Grudów.
Jak czytamy w artykule: "Utworzenie i kształtowanie terytorialne gminy Letnisko-Milanówek"; Kurier Milanowski 10/2019
"Trzecia z części składowych utworzonej w 1919 r. gminy to dobra „Grudów lit. B”. W 1898 r. firma „Bracia Bachrach” za kupiła część dóbr ziemskich Grudów od ich ówczesnego właściciela Artura Banachiewicza. Rok później Banachiewicz sprzedał dobra Grudów Majerowi Wolanowskiemu, a część w posiadaniu „Braci Bachrach” została wydzielona do odrębnej księgi hipotecznej pod na zwą „Grudów lit. B”. W 1902 r. 17 parceli z dóbr „Grudów B” zakupił Julian Zahorski, nadając im nazwę „Willa Saturnów”, a w 1903 r. zostały nabyte i odłączone tereny, którym nowi nabywcy nadali nazwy „Osada Turczynek A” i „Kolonia Ursus”. Potem nastąpiła dalsza sprzedaż działek."
Inna wersja historii Dóbr Ziemskich Grudów pojawia się w wydanym w ramach Budżetu Obywatelskiego 2017 przewodniku "Rowerowy Milanówek" tj. "W 1903 roku dokonała się kolejna parcelacja terenów majątku Grudów, należącego do posiadaczy fabryki gwoździ w Warszawie Grafa i Wolanowskiego. Trzecia i ostatnia parcelacja, obejmująca tereny majątku Grudów należące do Radziwiłłów, miała miejsce w 1911 roku."
W każdym razie, jak wynika z wyciągu z archiwalnej dokumentacji dotyczącej reformy rolnej (https://atlasfontium.pl/wykaz-majatkow-ziemskich-1944/) Dobra Ziemskie Grudów o pow. 174 ha zaklasyfikowano do przejęcia w trybie reformy rolnej.
Jako właściciel Dóbr Ziemskich Grudów został wpisany jednak nie Majer Wolanowski, ani nie Fabryka gwoździ w Warszawie Grafa i Wolanowskiego, ale Liegenschaft (forma konfiskaty z czasów okupacji).
Ponadto jak wynika z ksiąg wieczystych teren dawnych "Dóbr Ziemskich Grudów" przejętych przez Skarb Państwa w trybie "ART 2 UST I DEKRETU Z DNIA 6 WRZEŚNIA 1944R O PRZEPROWADZENIU REFORMY ROLNEJ (DZ. U. RP. NR 3 POZ. 13 Z 1945R)" to działka 4, obr 06-10 (działka Budopolu) oraz leżąca po przeciwnej stronie ul. Rososzańskiej działka 2 obr 06-10, którą kilkanaście lat temu ktoś miał fantazję podzielić na coś co na geoportalu wygląda na plan jakiegoś osiedla, ale do tej pory nie zaczął tego osiedla zabudowywać. (łącznie będzie to ok. 50 ha)
No i w tym miejscu dochodzimy do gwoździa programu. A nawet kilku gwoździ
Po pierwsze czy 174 ha Dóbr Ziemskich Grudów które zaklasyfikowano do przejęcia w trybie reformy rolnej to powierzchnia Dóbr Ziemskich Grudów według porządku prawnego Państwa Polskiego czy porządku prawnego z 13 września 1944 ukształtowanego przymusowymi scaleniami niemieckiej administracji z lat 1939-1945?
Na tą drugą opcję wskazują bowiem dwa fakty. Opisanie Dóbr Ziemskich Grudów jako Liegenschaft (formę konfiskaty z okresu okupacji, na której okupacyjna administracja praktykowała deparcelację)
"W niektórych regionach Generalnego Gubernatorstwa dochodziło nawet do deparcelacji. W dystrykcie warszawskim w Węgrowie do jednego z majątków w promieniu 1 km od folwarku włączano gospodarstwa karłowate oraz właścicieli do personelu roboczego gospodarstwa. Wobec niechęci ziemian proces ten zachodził głównie w Liegenschaftach."
zródło: wikipedia.pl ("Polityka III Rzeszy wobec własności ziemskiej na terenie powiatu starachowickiego")
Oraz to, że na mapie z lat 1930-tych teren, na którym znajduje się działka Budopolu opisany jest nie jako "Dobra Ziemskie Grudów", ale "Wieś Grudów" (obrazek poniżej)
Po drugie co z tych 174 ha faktycznie zostało znacjonalizowane w trybie reformy rolnej?
Kombinacji w tym przypadku jest kilka:
Po trzecie. Jak pokazuje choćby sam fakt istnienia dekretu z 28 listopada 1945 roku o przejęciu niektórych nieruchomości ziemskich na cele reformy rolnej i osadnictwa , albo ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (Dz. U. Nr 17, poz. 71) kiedy PKWN/PRL się zorientował iż znacjonalizował nieruchomości na stanie prawnym z dnia 13 września 1944 roku miał jednak zwyczaj przejmować je po raz kolejny w inny sposób.
Historia Parku Lasockiego pokazuje, że poza wspomnianym dekretem/ustawą praktykowano także zasiedzenie mienia opuszczonego. Były też inne "patenty". Oczekiwać więc można, że różne "podwójne" nacjonalizacje mogły mieć też miejsce na terenie Liegenschaft Grudów.
Po czwarte. Poza pytaniem ile z tych 174 ha zostało znacjonalizowane wypada zadać też pytanie ile z tych 174 ha zostało zreprywatyzowane?
Jak pokazuje choćby przykład Michałowic/Raszyna w procesie reprywatyzacji nie bada się treści decyzji nacjonalizacyjnej ani względem dokumentacji z IIRP ani dokumentacji z PKWN/PRL. Technicznie możliwie jest więc, że dokonano reprywatyzacji jakiejś części z tych 174 ha na rzecz podmiotu wywiedzionego z zapisów decyzji nacjonalizacyjnej mimo iż z dokumentacji z IIRP wynikało, że nie był właścicielem, a z dokumentacji z PKWN/PRL, że nieruchomość nie została znacjonalizowana.
Po piąte. Jeżeli te 174 ha, znacjonalizowanych w oparciu o stan prawny z 13 września 1944 roku, zreprywatyzowano, to gdzie te zreprywatyzowane tereny zlokalizowano? Bo przy braku dokładnych map pokazujących gdzie był położony Liegenschaft Grudów nie musi być wcale takie oczywiste.
Na koniec tego przydługiego rysu historycznego wypada wskazać co z tego wynika. Ano to, że można oczekiwać, iż nacjonalizacja Liegenschaft Grudów w trybie reformy rolnej, zwłaszcza jeśli potem ją "poprawiano" dokonując kolejnej nacjonalizacji, a następnie wykonano na niej reprywatyzację spowodować mogła pojawianie się różnych hmm... zjawisk paranormalnych I to na sporym obszarze Milanówka. Podejrzany obszar obejmuje bowiem mniej więcej teren ograniczony, torami kolejowymi (łącznie z obszarem przylegającym do torów od północy za ul. Czubińską), zachodnią granicą Milanówka, ul. Królewską łącznie z obszarami przylegającymi do niej od południa i ul. Piłsudskiego.
Przez „zjawiska paranormalne” rozumiemy oczywiście to, że lokalne instytucje rozpatrując sprawy dotyczące nieruchomości znajdujące się na tym obszarze mogą działać hmm....... raczej ekscentrycznie jeżeli ocenia się ich działanie w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP-PKWN/PRL- III RP. Natomiast działania te oceniane w porządku zakładającym ciągłość prawną z datą prawnym z 13 września 1944 (wynikającym z zmiany sposobu wykonania reformy rolnej spowodowanej podtrzymywaniem kilku linii orzeczniczych SN z okresu PKWN/PRL w zmienionych warunkach prawno-ustrojowych więcej) działania te wydają się być najzupełniej racjonalne.
W każdym razie na terenach, które mógł obejmować Liegenschaft Grudów, już zaobserwowano szereg "zjawisk paranormalnych" Teraz będzie można spojrzeć na nie w nieco innym świetle
Jak czytamy w artykule: "Utworzenie i kształtowanie terytorialne gminy Letnisko-Milanówek"; Kurier Milanowski 10/2019
"Trzecia z części składowych utworzonej w 1919 r. gminy to dobra „Grudów lit. B”. W 1898 r. firma „Bracia Bachrach” za kupiła część dóbr ziemskich Grudów od ich ówczesnego właściciela Artura Banachiewicza. Rok później Banachiewicz sprzedał dobra Grudów Majerowi Wolanowskiemu, a część w posiadaniu „Braci Bachrach” została wydzielona do odrębnej księgi hipotecznej pod na zwą „Grudów lit. B”. W 1902 r. 17 parceli z dóbr „Grudów B” zakupił Julian Zahorski, nadając im nazwę „Willa Saturnów”, a w 1903 r. zostały nabyte i odłączone tereny, którym nowi nabywcy nadali nazwy „Osada Turczynek A” i „Kolonia Ursus”. Potem nastąpiła dalsza sprzedaż działek."
Inna wersja historii Dóbr Ziemskich Grudów pojawia się w wydanym w ramach Budżetu Obywatelskiego 2017 przewodniku "Rowerowy Milanówek" tj. "W 1903 roku dokonała się kolejna parcelacja terenów majątku Grudów, należącego do posiadaczy fabryki gwoździ w Warszawie Grafa i Wolanowskiego. Trzecia i ostatnia parcelacja, obejmująca tereny majątku Grudów należące do Radziwiłłów, miała miejsce w 1911 roku."
W każdym razie, jak wynika z wyciągu z archiwalnej dokumentacji dotyczącej reformy rolnej (https://atlasfontium.pl/wykaz-majatkow-ziemskich-1944/) Dobra Ziemskie Grudów o pow. 174 ha zaklasyfikowano do przejęcia w trybie reformy rolnej.
Jako właściciel Dóbr Ziemskich Grudów został wpisany jednak nie Majer Wolanowski, ani nie Fabryka gwoździ w Warszawie Grafa i Wolanowskiego, ale Liegenschaft (forma konfiskaty z czasów okupacji).
Ponadto jak wynika z ksiąg wieczystych teren dawnych "Dóbr Ziemskich Grudów" przejętych przez Skarb Państwa w trybie "ART 2 UST I DEKRETU Z DNIA 6 WRZEŚNIA 1944R O PRZEPROWADZENIU REFORMY ROLNEJ (DZ. U. RP. NR 3 POZ. 13 Z 1945R)" to działka 4, obr 06-10 (działka Budopolu) oraz leżąca po przeciwnej stronie ul. Rososzańskiej działka 2 obr 06-10, którą kilkanaście lat temu ktoś miał fantazję podzielić na coś co na geoportalu wygląda na plan jakiegoś osiedla, ale do tej pory nie zaczął tego osiedla zabudowywać. (łącznie będzie to ok. 50 ha)
No i w tym miejscu dochodzimy do gwoździa programu. A nawet kilku gwoździ
Po pierwsze czy 174 ha Dóbr Ziemskich Grudów które zaklasyfikowano do przejęcia w trybie reformy rolnej to powierzchnia Dóbr Ziemskich Grudów według porządku prawnego Państwa Polskiego czy porządku prawnego z 13 września 1944 ukształtowanego przymusowymi scaleniami niemieckiej administracji z lat 1939-1945?
Na tą drugą opcję wskazują bowiem dwa fakty. Opisanie Dóbr Ziemskich Grudów jako Liegenschaft (formę konfiskaty z okresu okupacji, na której okupacyjna administracja praktykowała deparcelację)
"W niektórych regionach Generalnego Gubernatorstwa dochodziło nawet do deparcelacji. W dystrykcie warszawskim w Węgrowie do jednego z majątków w promieniu 1 km od folwarku włączano gospodarstwa karłowate oraz właścicieli do personelu roboczego gospodarstwa. Wobec niechęci ziemian proces ten zachodził głównie w Liegenschaftach."
zródło: wikipedia.pl ("Polityka III Rzeszy wobec własności ziemskiej na terenie powiatu starachowickiego")
Oraz to, że na mapie z lat 1930-tych teren, na którym znajduje się działka Budopolu opisany jest nie jako "Dobra Ziemskie Grudów", ale "Wieś Grudów" (obrazek poniżej)
Po drugie co z tych 174 ha faktycznie zostało znacjonalizowane w trybie reformy rolnej?
Kombinacji w tym przypadku jest kilka:
- znacjonalizowanie tylko tej części która stanowiła Dobra Ziemskie Grudów według porządku prawnego Państwa Polskiego (w świetle tego, ze działka Budopolu została znacjonalizowana w trybie reformy rolnej, a jednocześnie opisana jest na mapie z lat 1930-tych jako "Wieś Grudów" ta opcja wydaje się raczej mało prawdopodobna)
- znacjonalizowanie całości z tych 174 ha (nawet jeśli ta powierzchnia wynikała z przymusowych scaleń dokonywanych przez niemiecką administrację z lat 1939-1945) legalizując tą nacjonalizację następnie względem porządku prawnego Państwa Polskiego a pomocą dekretu z 28 listopada 1945 roku o przejęciu niektórych nieruchomości ziemskich na cele reformy rolnej i osadnictwa , albo ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (Dz. U. Nr 17, poz. 71)
- znacjonalizowanie hmm... tego co się dało, w takim trybie jak się dało bez irytowania lokalnej populacji reformą rolną
Po trzecie. Jak pokazuje choćby sam fakt istnienia dekretu z 28 listopada 1945 roku o przejęciu niektórych nieruchomości ziemskich na cele reformy rolnej i osadnictwa , albo ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (Dz. U. Nr 17, poz. 71) kiedy PKWN/PRL się zorientował iż znacjonalizował nieruchomości na stanie prawnym z dnia 13 września 1944 roku miał jednak zwyczaj przejmować je po raz kolejny w inny sposób.
Historia Parku Lasockiego pokazuje, że poza wspomnianym dekretem/ustawą praktykowano także zasiedzenie mienia opuszczonego. Były też inne "patenty". Oczekiwać więc można, że różne "podwójne" nacjonalizacje mogły mieć też miejsce na terenie Liegenschaft Grudów.
Po czwarte. Poza pytaniem ile z tych 174 ha zostało znacjonalizowane wypada zadać też pytanie ile z tych 174 ha zostało zreprywatyzowane?
Jak pokazuje choćby przykład Michałowic/Raszyna w procesie reprywatyzacji nie bada się treści decyzji nacjonalizacyjnej ani względem dokumentacji z IIRP ani dokumentacji z PKWN/PRL. Technicznie możliwie jest więc, że dokonano reprywatyzacji jakiejś części z tych 174 ha na rzecz podmiotu wywiedzionego z zapisów decyzji nacjonalizacyjnej mimo iż z dokumentacji z IIRP wynikało, że nie był właścicielem, a z dokumentacji z PKWN/PRL, że nieruchomość nie została znacjonalizowana.
Po piąte. Jeżeli te 174 ha, znacjonalizowanych w oparciu o stan prawny z 13 września 1944 roku, zreprywatyzowano, to gdzie te zreprywatyzowane tereny zlokalizowano? Bo przy braku dokładnych map pokazujących gdzie był położony Liegenschaft Grudów nie musi być wcale takie oczywiste.
Na koniec tego przydługiego rysu historycznego wypada wskazać co z tego wynika. Ano to, że można oczekiwać, iż nacjonalizacja Liegenschaft Grudów w trybie reformy rolnej, zwłaszcza jeśli potem ją "poprawiano" dokonując kolejnej nacjonalizacji, a następnie wykonano na niej reprywatyzację spowodować mogła pojawianie się różnych hmm... zjawisk paranormalnych I to na sporym obszarze Milanówka. Podejrzany obszar obejmuje bowiem mniej więcej teren ograniczony, torami kolejowymi (łącznie z obszarem przylegającym do torów od północy za ul. Czubińską), zachodnią granicą Milanówka, ul. Królewską łącznie z obszarami przylegającymi do niej od południa i ul. Piłsudskiego.
Przez „zjawiska paranormalne” rozumiemy oczywiście to, że lokalne instytucje rozpatrując sprawy dotyczące nieruchomości znajdujące się na tym obszarze mogą działać hmm....... raczej ekscentrycznie jeżeli ocenia się ich działanie w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP-PKWN/PRL- III RP. Natomiast działania te oceniane w porządku zakładającym ciągłość prawną z datą prawnym z 13 września 1944 (wynikającym z zmiany sposobu wykonania reformy rolnej spowodowanej podtrzymywaniem kilku linii orzeczniczych SN z okresu PKWN/PRL w zmienionych warunkach prawno-ustrojowych więcej) działania te wydają się być najzupełniej racjonalne.
W każdym razie na terenach, które mógł obejmować Liegenschaft Grudów, już zaobserwowano szereg "zjawisk paranormalnych" Teraz będzie można spojrzeć na nie w nieco innym świetle