Podstrona czwarta (czyli akty notarialne nabycia działek drogowych przez Skarb Państwa)
Sprawdzamy na przykładzie szeregu aktów notarialnych nabycia działek drogowych przez Skarb Państwa czy organy nadzoru nie żartowały nie dopatrując się nieprawidłowości w sposobach lokalnych instytucji na radzenie sobie w przypadku posiadania wiedzy o istnieniu różnych praw do terenu. (to znaczy sprawdzamy czy rzeczywiście takie działania są w rozumieniu organów nadzoru zgodne ze znaną im i narzucaną lokalnym instytucjom interpretacją prawa)
Rzeczonym aktom notarialnym poświęciliśmy całą serię postów.
Tutaj przypominamy tylko, ze stosunek Starostwa Grodziskiego do szeregu aktów notarialnych nabycia przez Skarb Państwa działek pod drogami wskazuje, że ma ono wiedzę o dwóch stanach prawnych. I to szeregu nieruchomości.
Pierwszym stanem prawnym jest stan prawny na który opiewają rzeczone akty notarialne. Wynika z nich, ze z szeregu prywatnych parceli ich ówcześni właściciele wyodrębnili działki drogowe i przekazali je nieodpłatnie Skarbowi Państwa. Akty te nie mają żadnych wad formalnych według ówcześnie obowiązującego prawa (nie mogło być inaczej skoro sporządzone zostały przez Państwowe Biuro Notarialne).
Drugim stanem prawnym jest stan w którym rzeczone akty notarialne to ... nie są wiążące dokumenty. Istnienie tego stanu prawnego wynika z oświadczenia złożonego przez Starostwo Grodziskie w piśmie z dnia 06.12.2018 sygn. WN.1431.28.2018 oraz konsekwentnej odmowy ujawnienia w księgach wieczystych mienia nabytego, według treści wzmiankowanych aktów notarialnych, przez Skarb Państwa.
Akt notarialny może nie być uważany za wiążący dokument jeżeli ma oczywiste wady formalne (ale jak wskazaliśmy powyżej tych akurat rzeczone akty notarialne nie mają) lub jeżeli został sporządzony na niewłaściwej podstawie tzn osoby zbywające nieruchomość nie miały do niej tytułu własności (tj jeżeli notariusz , a w tym wypadku Państwowe Biuro Notarialne zostało ewidentnie wprowadzone w błąd odnośnie stanu prawnego nieruchomości). Innymi słowy powyższe oświadczenie Starostwa wskazuje, iż ma ono informacje o tym iż darczyńcy w rzeczonych aktach notarialnych nie posiadali tytułu prawnego do nieodpłatnie przekazanych Skarbowi Państwa działek drogowych i co za tym idzie także do parceli z których te działki zostały wyodrębnione.
Ponieważ parcele z których zostały wyodrębnione działki drogowe będące przedmiotem nieodpłatnego przekazania pokrywały sporą część Milanówka i miały różnych właścicieli, podejrzewać można, że źródłem tego drugiego stanu prawnego może być dyżurny podejrzany czyli dokumentacja nacjonalizacyjna/reprywatyzacyjna. Wskazuje tez na to upór z jakim Starostwo Grodziskie nie chce udzielić żadnych wyjaśnień traktując ten temat jak takie same tabu jak proces nacjonalizacji/reprywatyzacji.
Mamy więc klasyczną sytuacje istnienia w przekonaniu instytucji państwowej przynajmniej dwóch różnych zestawów informacji odnośnie stanu prawnego kawałka terenu (w tym źródłem jednego może być proces nacjonalizacji/reprywatyzacji). Mamy tez udokumentowane jak sobie w tym wypadku radzi lokalna instytucja. Sprawdzimy jaki jest stosunek do tego "radzenia sobie" organów nadzoru.
Tak więc przechodzimy do naszych dwóch punktów:
I. Niekorzystanie z JAWNEGO postępowania cywilnego, z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu, jako sposobu wyjaśnienia sprawy, oraz nie udzielanie informacji, które są niezbędne dla zainicjowania takiego postępowania cywilnego przez stronę mająca interes prawny.
Starostwo Grodziskie twierdząc w piśmie z dnia 06.12.2018 sygn. WN.1431.28.2018, że rzeczone akty notarialne nie są "dokumentami" nie powołało się na orzeczenie sądowe. Domniemać więc należy, że nie skorzystało z ścieżki jawnego postępowania cywilnego pomimo iż w rozumieniu tej instytucji najwyraźniej istnieją dwa wykluczające się stany prawne szeregu nieruchomości.
W pełni rozumiemy, że takie postępowanie cywilne musiałoby dotyczyć nie tylko stanu prawnego działek drogowych, ale też stanu prawnego parceli z których zostały wyodrębnione. Stronami postępowania w takich przypadkach są wszystkie strony mające w ustaleniu interes prawny. W tym przypadku oznacza to więc także następców prawnych osób które przekazywały Skarbowi Państwa działki drogowe. A jeżeli nasze przypuszczenia są słuszne i źródłem tego drugiego stanu prawnego (tj tego w którym akty notarialne nie są dokumentami) jest nacjonalizacja/reprywatyzacja, to stronami postępowania musiałyby być także wszystkie podmioty mające prawa do terenu objętego nacjonalizacją/reprywatyzacją. Rozumiemy, iż takie postępowanie byłoby pewną niedogodnością i mogłoby dojść w nim np. do kłopotliwej konfrontacji pomiędzy właścicielami nigdy nie znacjonalizowanej nieruchomości oraz hmm... jakimiś nieoczekiwanymi formami życia będącymi beneficjentami jej reprywatyzacji. Jednak takie postępowanie wyjaśniłoby różne dziwne sprawy dotyczące nieruchomości w Milanówku raz na zawsze i uwolniło instytucje państwowe od petentów zadających niewygodne pytania.
Sprawdźmy więc czy rezygnacja ze ścieżki JAWNEGO postępowania sądowego z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu w tym przypadku też spotka się z aprobatą organów nadzoru. A także czy te ostatnie zachowają się tak jakby rezygnacja ze wspomnianego trybu postępowania wynikała ze znanej im interpretacji prawa, którą poprzez swoją funkcję nadzorczą narzucają lokalnym instytucjom.
Celem ustalenia wysłaliśmy do organów nadzoru następujące pisma:
1. Wojewoda Mazowiecki
2. MSWIA
3. Kancelaria Premiera
- z dnia 26.08.2022
- z dnia 29.08.2022
- z dnia 31.08.2022
- z dnia 02.09.2022
- z dnia 05.09.2022
- z dnia 14.09.2022
- z dnia 01.10.2022
- z dnia 21.10.2022
Tutaj przypominamy tylko, ze stosunek Starostwa Grodziskiego do szeregu aktów notarialnych nabycia przez Skarb Państwa działek pod drogami wskazuje, że ma ono wiedzę o dwóch stanach prawnych. I to szeregu nieruchomości.
Pierwszym stanem prawnym jest stan prawny na który opiewają rzeczone akty notarialne. Wynika z nich, ze z szeregu prywatnych parceli ich ówcześni właściciele wyodrębnili działki drogowe i przekazali je nieodpłatnie Skarbowi Państwa. Akty te nie mają żadnych wad formalnych według ówcześnie obowiązującego prawa (nie mogło być inaczej skoro sporządzone zostały przez Państwowe Biuro Notarialne).
Drugim stanem prawnym jest stan w którym rzeczone akty notarialne to ... nie są wiążące dokumenty. Istnienie tego stanu prawnego wynika z oświadczenia złożonego przez Starostwo Grodziskie w piśmie z dnia 06.12.2018 sygn. WN.1431.28.2018 oraz konsekwentnej odmowy ujawnienia w księgach wieczystych mienia nabytego, według treści wzmiankowanych aktów notarialnych, przez Skarb Państwa.
Akt notarialny może nie być uważany za wiążący dokument jeżeli ma oczywiste wady formalne (ale jak wskazaliśmy powyżej tych akurat rzeczone akty notarialne nie mają) lub jeżeli został sporządzony na niewłaściwej podstawie tzn osoby zbywające nieruchomość nie miały do niej tytułu własności (tj jeżeli notariusz , a w tym wypadku Państwowe Biuro Notarialne zostało ewidentnie wprowadzone w błąd odnośnie stanu prawnego nieruchomości). Innymi słowy powyższe oświadczenie Starostwa wskazuje, iż ma ono informacje o tym iż darczyńcy w rzeczonych aktach notarialnych nie posiadali tytułu prawnego do nieodpłatnie przekazanych Skarbowi Państwa działek drogowych i co za tym idzie także do parceli z których te działki zostały wyodrębnione.
Ponieważ parcele z których zostały wyodrębnione działki drogowe będące przedmiotem nieodpłatnego przekazania pokrywały sporą część Milanówka i miały różnych właścicieli, podejrzewać można, że źródłem tego drugiego stanu prawnego może być dyżurny podejrzany czyli dokumentacja nacjonalizacyjna/reprywatyzacyjna. Wskazuje tez na to upór z jakim Starostwo Grodziskie nie chce udzielić żadnych wyjaśnień traktując ten temat jak takie same tabu jak proces nacjonalizacji/reprywatyzacji.
Mamy więc klasyczną sytuacje istnienia w przekonaniu instytucji państwowej przynajmniej dwóch różnych zestawów informacji odnośnie stanu prawnego kawałka terenu (w tym źródłem jednego może być proces nacjonalizacji/reprywatyzacji). Mamy tez udokumentowane jak sobie w tym wypadku radzi lokalna instytucja. Sprawdzimy jaki jest stosunek do tego "radzenia sobie" organów nadzoru.
Tak więc przechodzimy do naszych dwóch punktów:
I. Niekorzystanie z JAWNEGO postępowania cywilnego, z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu, jako sposobu wyjaśnienia sprawy, oraz nie udzielanie informacji, które są niezbędne dla zainicjowania takiego postępowania cywilnego przez stronę mająca interes prawny.
Starostwo Grodziskie twierdząc w piśmie z dnia 06.12.2018 sygn. WN.1431.28.2018, że rzeczone akty notarialne nie są "dokumentami" nie powołało się na orzeczenie sądowe. Domniemać więc należy, że nie skorzystało z ścieżki jawnego postępowania cywilnego pomimo iż w rozumieniu tej instytucji najwyraźniej istnieją dwa wykluczające się stany prawne szeregu nieruchomości.
W pełni rozumiemy, że takie postępowanie cywilne musiałoby dotyczyć nie tylko stanu prawnego działek drogowych, ale też stanu prawnego parceli z których zostały wyodrębnione. Stronami postępowania w takich przypadkach są wszystkie strony mające w ustaleniu interes prawny. W tym przypadku oznacza to więc także następców prawnych osób które przekazywały Skarbowi Państwa działki drogowe. A jeżeli nasze przypuszczenia są słuszne i źródłem tego drugiego stanu prawnego (tj tego w którym akty notarialne nie są dokumentami) jest nacjonalizacja/reprywatyzacja, to stronami postępowania musiałyby być także wszystkie podmioty mające prawa do terenu objętego nacjonalizacją/reprywatyzacją. Rozumiemy, iż takie postępowanie byłoby pewną niedogodnością i mogłoby dojść w nim np. do kłopotliwej konfrontacji pomiędzy właścicielami nigdy nie znacjonalizowanej nieruchomości oraz hmm... jakimiś nieoczekiwanymi formami życia będącymi beneficjentami jej reprywatyzacji. Jednak takie postępowanie wyjaśniłoby różne dziwne sprawy dotyczące nieruchomości w Milanówku raz na zawsze i uwolniło instytucje państwowe od petentów zadających niewygodne pytania.
Sprawdźmy więc czy rezygnacja ze ścieżki JAWNEGO postępowania sądowego z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu w tym przypadku też spotka się z aprobatą organów nadzoru. A także czy te ostatnie zachowają się tak jakby rezygnacja ze wspomnianego trybu postępowania wynikała ze znanej im interpretacji prawa, którą poprzez swoją funkcję nadzorczą narzucają lokalnym instytucjom.
Celem ustalenia wysłaliśmy do organów nadzoru następujące pisma:
1. Wojewoda Mazowiecki
- pismo z dnia 01.10.2022 opublikowane (tutaj)
2. MSWIA
- pismo z dnia 01.10.2022 opublikowane (tutaj)
3. Kancelaria Premiera
- pismo z dnia 01.10.2022 opublikowane (tutaj)
4. Sąd Okręgowy w Warszawie
5. Sąd Apelacyjny w Warszawie
6. KRS
- pismo z dnia 21.10.2022 opublikowane (tutaj)
5. Sąd Apelacyjny w Warszawie
- pismo z dnia 21.10.2022 opublikowane (tutaj)
6. KRS
- pismo z dnia 21.10.2022 opublikowane (tutaj)
II. Arbitralny wybór stanu prawnego nieruchomości, który w opinii instytucji państwowej wydaje się stosowny na potrzeby prowadzenia postępowania, bez ujawnienia podstaw takiego wyboru (czyli bez dania możliwości obrony interesu prawnego podmiotowi, którego interes prawny jest naruszony tym arbitralnym wyborem). Przy czym wydaje się, iż z reguły arbitralnie wybrany stan prawny nie wynika bynajmniej z zapisów rejestrów, dokumentacji ani innych okoliczności wynikających z rzeczywistego stanu faktycznego w okresie funkcjonowania Państwa Polskiego
Wzmiankowanymi aktami notarialnymi zainteresowaliśmy się dlatego, że Starostwo Grodziskie nie ujawniło nabytych na ich podstawie praw Skarbu Państwa w księgach wieczystych mimo iż było do tego zobowiązane odpowiednią ustawą.
W takiej sytuacji chyba oczywiste jest, ze z dwóch opisanych we wstępie stanów prawnych nieruchomości, Starostwo arbitralnie wybrało ten, który uważało za właściwy i postąpiło tak jak przy takim założeniu postąpić należało czyli nie ujawniło w księdze wieczystej mienia Skarbu Państwa nabytego na niewłaściwej (w przekonaniu Starostwa) podstawie . Niestety jak do tej pory nie ujawniono niczego co wskazywałoby, iż taka ocena sytuacji jest czymś innym niż arbitralnym wyborem.
A przypominamy iż działki, których dotyczyły wzmiankowane akty notarialne zostały wydzielone z prywatnych parceli toteż ich stan prawny musi być zbieżny z innymi nieruchomościami powstałymi z tych samych parceli. Arbitralny wybór Starostwa dotyka więc nie tylko działek drogowych, ale też pozostałych nieruchomości pochodzących z tych samych parceli. A jeżeli do tego dodamy, że jest całkiem sporo nie ujawnionych działek drogowych pozyskanych dla Skarbu Państwa w drodze nieodpłatnego przekazania (był to warunek uzyskania pozwolenia na podział nieruchomości w latach 1960-tych i 1970-tych), to cała sprawa nie wydaje się bynajmniej błaha. Dotyczy bowiem całkiem sporego obszaru.
Jeżeli więc arbitralny wybór przez Starostwo Grodziskie stanu prawnego w którym wspomniane akty notarialne nie są wiążącymi dokumentami nie wynika z narzuconej przez organy nadzoru interpretacji prawa, to te ostatnie będą musiały na takie rewelacje stanowczo zareagować.
Celem wyjaśnienia skierowaliśmy do organów nadzoru następujące pisma:
1. Wojewoda Mazowiecki
2. MSWiA Zirytowane MSWiA napisało, ze tym razem nie będzie już nic przesyłać do Ministerstwa Rozwoju i Technologii i jak chcemy to samo sobie do tego ministerstwa możemy pisać.
Wzmiankowanymi aktami notarialnymi zainteresowaliśmy się dlatego, że Starostwo Grodziskie nie ujawniło nabytych na ich podstawie praw Skarbu Państwa w księgach wieczystych mimo iż było do tego zobowiązane odpowiednią ustawą.
W takiej sytuacji chyba oczywiste jest, ze z dwóch opisanych we wstępie stanów prawnych nieruchomości, Starostwo arbitralnie wybrało ten, który uważało za właściwy i postąpiło tak jak przy takim założeniu postąpić należało czyli nie ujawniło w księdze wieczystej mienia Skarbu Państwa nabytego na niewłaściwej (w przekonaniu Starostwa) podstawie . Niestety jak do tej pory nie ujawniono niczego co wskazywałoby, iż taka ocena sytuacji jest czymś innym niż arbitralnym wyborem.
A przypominamy iż działki, których dotyczyły wzmiankowane akty notarialne zostały wydzielone z prywatnych parceli toteż ich stan prawny musi być zbieżny z innymi nieruchomościami powstałymi z tych samych parceli. Arbitralny wybór Starostwa dotyka więc nie tylko działek drogowych, ale też pozostałych nieruchomości pochodzących z tych samych parceli. A jeżeli do tego dodamy, że jest całkiem sporo nie ujawnionych działek drogowych pozyskanych dla Skarbu Państwa w drodze nieodpłatnego przekazania (był to warunek uzyskania pozwolenia na podział nieruchomości w latach 1960-tych i 1970-tych), to cała sprawa nie wydaje się bynajmniej błaha. Dotyczy bowiem całkiem sporego obszaru.
Jeżeli więc arbitralny wybór przez Starostwo Grodziskie stanu prawnego w którym wspomniane akty notarialne nie są wiążącymi dokumentami nie wynika z narzuconej przez organy nadzoru interpretacji prawa, to te ostatnie będą musiały na takie rewelacje stanowczo zareagować.
Celem wyjaśnienia skierowaliśmy do organów nadzoru następujące pisma:
1. Wojewoda Mazowiecki
- pismo z dnia 31.08.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 02.09.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 05.09.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 14.09.2022 opublikowane (tutaj)
2. MSWiA Zirytowane MSWiA napisało, ze tym razem nie będzie już nic przesyłać do Ministerstwa Rozwoju i Technologii i jak chcemy to samo sobie do tego ministerstwa możemy pisać.
3. Kancelaria Premiera
- pismo z dnia 31.08.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 02.09.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 05.09.2022 opublikowane (tutaj)
- pismo z dnia 14.09.2022 opublikowane (tutaj)
Podsumowanie
Jak do tej pory żadna z instytucji , którą poinformowaliśmy o sytuacji nie dopatrzyła się jednak nieprawidłowości w działaniach Starosty, pomimo iż (w związku z zapisami ustawy z dnia 7 września 2007 r. o ujawnieniu w księgach wieczystych prawa własności nieruchomości Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego) nie mogła tego zrobić gdyby akty notarialne odzwierciedlały w ich ocenie rzeczywisty stan prawny nabytej nieruchomości.
Wobec powyższego pojawiają się te same co zwykle pytania
1) Dlaczego organy nadzoru arbitralnie uznały, że właściwym stanem prawnym przekazanych działek drogowych jest ten przy którym nie ujawnienie nabytych przez Skarb Państwa praw nie jest nieprawidłowością?
2) Dlaczego ten arbitralnie wybrany stan prawny pozostawał w sprzeczności z aktami notarialnymi, których treść odzwierciedlała stan prawny wynikający z okoliczności które zaistniały w okresie funkcjonowania Państwa Polskiego?
3) Dlaczego organy nadzoru nie poinstruowały Starostwa iż właściwą ścieżką dla wyjaśnienia wątpliwości co do stanu prawnego przekazanych działek drogowych jest JAWNE postępowanie cywilne z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu (w tym następców prawnych osób które przekazały działki) oraz nie wyegzekwowały natychmiastowego skorzystania z tej ścieżki?
To ostatnie jest szczególnie zdumiewające, ponieważ jeżeli istotnie stan prawny przekazanych działek drogowych jest wątpliwy to instytucje państwowe są niezdolne do wyjaśnienia tej sprawy już od... ponad pół wieku.
Więcej 26.11.2022, 27.11.2022
Wobec powyższego pojawiają się te same co zwykle pytania
1) Dlaczego organy nadzoru arbitralnie uznały, że właściwym stanem prawnym przekazanych działek drogowych jest ten przy którym nie ujawnienie nabytych przez Skarb Państwa praw nie jest nieprawidłowością?
2) Dlaczego ten arbitralnie wybrany stan prawny pozostawał w sprzeczności z aktami notarialnymi, których treść odzwierciedlała stan prawny wynikający z okoliczności które zaistniały w okresie funkcjonowania Państwa Polskiego?
3) Dlaczego organy nadzoru nie poinstruowały Starostwa iż właściwą ścieżką dla wyjaśnienia wątpliwości co do stanu prawnego przekazanych działek drogowych jest JAWNE postępowanie cywilne z udziałem wszystkich stron mających interes prawny w rozstrzygnięciu (w tym następców prawnych osób które przekazały działki) oraz nie wyegzekwowały natychmiastowego skorzystania z tej ścieżki?
To ostatnie jest szczególnie zdumiewające, ponieważ jeżeli istotnie stan prawny przekazanych działek drogowych jest wątpliwy to instytucje państwowe są niezdolne do wyjaśnienia tej sprawy już od... ponad pół wieku.
Więcej 26.11.2022, 27.11.2022