II.5 - Willa Waleria
Dla Willi Waleria odnotowaliśmy już tyle "zjawisk paranormalnych" ;-) że ich dokładne opisanie zapełniłoby jakąś opasłą książkę. Najbardziej zapamiętaliśmy chyba "fatamorganę". Znaczy obcięcie Willi Waleria jednego piętra przy okazji modernizacji ewidencji gruntów na podstawie... oględzin.
Tradycyjnie takie nagromadzenie "zjawisk paranormalnych" zainspirowało nas do zbadania czy nie chodzi o kolejny przejaw zmiany sposobu wykonania reformy rolnej (więcej o zmianie sposobu wykonania reformy rolnej: https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Zacznijmy jednak systematyczne czyli od tła historycznego.
1. Tło historyczne
"Budynek został wzniesiony w 1910 roku. Projektantem i zarazem inwestorem był aktor i reżyser Rufin Morozowicz, który przeznaczył go dla swojej żony Walerii z Kotowiczów, na cześć której willa otrzymała nazwę. Styl architektoniczny "Walerii" określany jest jako zmodernizowany historyzm. Po śmierci pierwszych właścicieli willę otrzymała na własność ich córka Maria. Poślubiła ona rzeźbiarza Jana Szczepkowskiego, który mieszkał w niej i tworzył przez wiele lat. Od 1978 w willi działało prywatne muzeum artysty, prowadzone przez jego córkę Hannę Mickiewicz." [https://pl.wikipedia.org/wiki/Willa_%E2%80%9EWaleria%E2%80%9D_w_Milan%C3%B3wku]
Historia Willi Waleria w okresie IIRP, IIWŚ i PKWN/PRL jest opisana w książce Marii Morozowicz-Szczepkowskiej "Z lotu ptaka"
Historia Willi Waleria w okresie PKWN/PRL i początkach IIIRP jest opisana w książce Janusza Miliszkiewicza "Polskie gniazda rodzinne".
Historię Willi Waleria dokumentują też fotografie zebrane w książce Mariusza Koszuty "Spacer z Walerią po Letnisku Milanówek"
Generalnie Willa Waleria jest obiektem tak dobrze udokumentowanym za ostatnie trochę ponad 100 lat, że istnienie do niej innej ścieżki własnościowej niż własność i władanie rodziny Morozowiczów-Szczepkowskich-Mickiewiczów jest równie prawdopodobna co istnienie garbatych krasnoludków. Przynajmniej w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii IIRP-PKWN/PRL-IIIRP. Działania lokalnych instytucji pokazują jednak, że mogą mieć na ten temat inną opinię ;-)
2. Garbate krasnoludki czyli opis w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP- PKWN/PRL-III RP.
Mniej więcej do roku 2000 w temacie Willi Waleria nic osobliwego ze strony lokalnych instytucji się nie działo. Potem zaczęło się jednak robić dziwnie.
W 2003 roku UMM nabył dwie działki drogowe przy Willi Waleria (pod ul. Krasińskiego oraz ul.Spacerową). Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że podstawą nabycia był art 98 ugn mający zastosowanie do nowych ulic, a nie art 73 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną mający zastosowanie do starych ulic (tymczasem zarówno ul.Krasińskiego jak i ul. Spacerowa w tej samej formie istnieją jeszcze od czasów przedwojennych). Po nabyciu działek drogowych UMM przez kilkanaście lat zapomniał ujawnić swoje prawa własności w księdze wieczystej. Po tym jak to zapomnienie wykryli mieszkańcy UMM wpisał wreszcie do księgi wieczystej... nie swoje prawa, ale ostrzeżenie o jej niezgodności z rzeczywistym stanem prawnym. [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid023d5sfF1b3jGGVcLppRMoRWJkWXLrQLYs7bMhMyTuqPetkvZYqdmThdHqaSwj34uKl]
W 2004 roku UMM zajął się także przenoszeniem lokatorów z Willi Waleria do TBS. Nie wiedzieć czemu jednak zobowiązał się do 30% partycypacji w lokalach dla osób wykwaterowywanych z willi Waleria do TBS. Partycypacja w takiej wysokości przysługiwała w przypadku gdy budynek kwalifikował się do rozbiórki [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02ByYKnH1qHwTASVSHvkwDHQoQqLeKSCJ5rgu3QneBaScaz7dzU4GKokBrbghxM1Pil] . Potem okazało się, że ta wysokość partycypacji z 2004 roku wynikała z zarządzenia burmistrza z 2006 roku [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0wXgSuQgtqpMPLWqV1nQt6QWXx6EQa6WDewyzo97v3ecF9t45fHLrWfD3U8cjTHPrl]
W 2007 roku UMM nabył Willę Waleria. W akcie notarialnym nie ma jednak mowy o tym, że na terenie nieruchomości znajduje się tak cenny zabytek w którym do tego funkcjonuje muzeum (a to jak rozumiemy było oficjalnie powodem nabycia obiektu).
W 2008 roku UMM zamówił kosztowną opinię prawną w międzynarodowej kancelarii odnośnie tego czy muzeum w Willi Waleria to cała nieruchomość czy tylko zbiory [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid035NKacf7QNjMr8Z6nDyRcBjytVd5bdJCThhQmJ8tno24CeonZeW25zFpT9yPCAnYNl]
Odpowiedzialność za Willę Waleria zaraz po nabyciu przerzucano pomiędzy różnymi gminnymi jednostkami niczym gorący kartofel [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid032PLFgsFVg5B77FkwF59gdsNcDmqqEFdNCQXwVkLi3PuGPPcmjmTbiT8RyKzJjyZbl]
Nie udało nam się niestety doliczyć ile gminnych funduszy wydano na różne nieudane projekty związane z rewitalizacją Willi Waleria zaraz po jej nabyciu. Okazało sie bowiem, że różne dane na ten temat są ze sobą sprzeczne [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02ZivBB6CmxqLbq8Qy6cBhFfCF1MxqCDXMjiEVPZ5pKBDDok6yu74B1aJytZ9dcCErl]
Podobnie niejasne są dane dotyczące kolejnego pomysłu na zagospodarowanie Willi Waleria tj. Akademii Sztuki Narodowej (bliżej nieokreślony projekt z norweską sztuką erotyczną w tle). Co prawda tym razem wiadomo, że w roku 2013 wydano 127503 zł , ale za to przez prawie rok czasu mimo wielokrotnych pytań UMM nie był w stanie powiedzieć kto jest całościowo odpowiedzialny za projekt [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid034vz5EsenqGokk4kmVxkoaKvvWM5nqMavmWY1T3rRV4PHj88RS84QMdRa3EFMmTxkl] ,[https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0Dct8SRoFCDLiWfStL4JJmmwrwDToaswxcB4FdWkpRqRYGHLsicCEEGDFjo6vfRUFl]
Mimo iż Willa Waleria coraz bardziej niszczała to jej wartość i tak rosła [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0jXggHomCLwsiMvEBdckLcg7qktSx2WrWnMCRT4wTybgbnJwFwkmBnGBHUeWq7F1jl] , a Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego za ic nie chciał się nią zająć [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02CxdG4MELtc21spQj74zMD58wwuBBvS937Ld4N2WSyfcodBhsf2tJjmxiUv37EdCl]
W 2012 zrobiono modernizację ewidencji gruntów w wyniku której obcięto Willi Waleria jedną kondygnację. Jako źródło tych hmm... cokolwiek nieintuicyjnych ustaleń wskazano "oględziny" [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02vC97eHvkGbgNFRzPUrYz2STdFirBZNUiidiPhX8h2MRgQsqseWB7U4CdVGv2Tsx6l], [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid035b6hqc48q8uFc9BzJ2XrjdHVHk1RFWnb8J1ZgRx7V5LCmZwZmcodBAR68TWPFRQPl]
W 2013 roku składając oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane UMM podał jako tytuł prawny bliżej nieokreślony "stosunek zobowiązaniowy" [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02q1A6djssgPaFZKVvzP9oyZEmbKDUFgcc653P1ffn3aHU2XtQJoKSRQXqDvzLAZkJl]
W różnych gminnych dokumentach Willa Waleria występuje pod różnymi adresami. Zdarzają się nawet dwa adresy w tym samym dokumencie [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid021oohCdokFtEFjAWapzECbdVLnyWACjhXf4iadkUApw3BSzmqHySdHVG8NzCTLYh1l]
W końcu udało się ustalić, że numeracja Willi Waleria w którymś momencie uległa zmianie, ale nie wiadomo dokładnie w jaki sposób bo nie zostały po tej operacji żadne dokumenty [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02GYhjEMWdNkjS2MTPpFGoi8eotQ2RfQQo1H3vkZYdBpGEb7NEmr2iuRnL7JAdGorNl]
Ostatni projekt rewitalizacji Willi Waleria wreszcie doszedł do rewitalizacji. UMM zademonstrował jednak przy tym mieszkańcom wysoce interesujący "patent" na zlokalizowanie w Strefie Ochrony Konserwatorskiej obiektu, którego plan zagospodarowania nie przewiduje [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid04bL3GqbgbAZs1dug8W3pjDspMUwK9QygFriciF6T4nr3cZMDuLxsSPxx998WoM9Pl]
Jak widać w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP- PKWN/PRL-III RP działania lokalnych instytucji wyglądają jak coś w rodzaju koprodukcji Monty Pythona i Stanisława Barei.
Gdyby to wszystko dotyczyło tylko naszego urzędu i działo się za jednego burmistrza to być może podejrzewalibyśmy, że jest hmm... chronicznie zmęczony ;-) Jednak skoro cokolwiek nieintuicyjne działania dotyczące Willi Waleria ciągną się ponad 20 lat, 3 kolejnych burmistrzów i dotyczą nie tylko naszego urzędu, ale też Starostwa i PINB to w naszej opinii problem nie będzie raczej natury personalnej ale proceduralnej i warto byłoby przyjrzeć się mu właśnie przez pryzmat zmiany sposobu wykonania reformy rolnej.
2. Ocena w porządku prawnym z 13 września 1944 wynikającym z zmiany sposobu wykonania reformy rolnej spowodowanej podtrzymywaniem kilku linii orzeczniczych SN z okresu PKWN/PRL w zmienionych warunkach prawno-ustrojowych (więcej https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Jeśli wierzyć śp. Tadeuszowi Kuldankowi to większa część Milanówka została znacjonalizowana w trybie reformy rolnej. Aby do tego doszło większa część Milanówka musiałaby w okresie niemieckiej administracji w latach 1939-1945 podlegać przymusowym scaleniom i w takiej scalonej formie funkcjonować w dniu 13 września 1944 (data wejścia w życie dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej).
Sytuacja mogłaby być jeszcze dodatkowo skomplikowana gdyby na takich prawach Skarbu Państwa nabytych na stanie prawnym z 13 września 1944 roku następnie wykonano np. reprywatyzacje.
W takiej sytuacji Willi Waleria byłaby wybitnym przykładem "komunistycznego bałaganu".
Z jednej strony istniałyby bowiem do niej prawa Skarbu Państwa nabyte z dniem 13 września 1944 roku. Z drugiej jednak strony nie byłoby na dowód istnienia tych praw Skarbu Państwa żadnych dokumentów. Za to byłyby liczne dokumenty potwierdzające, że Willa Waleria nie została znacjonalizowana. I to nie tylko wystawione przez instytucje na szczeblu lokalnym, ale także na poziomie ministerstwa zajmującego się kulturą z którym w latach 1970-tych załatwiano utworzenie w Willi Waleria prywatnego muzeum. Do tego z "odciskami palców" szanowanych postaci życia publicznego Marii Morozowicz-Szczepkowskiej [https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Morozowicz-Szczepkowska] , Jana Szczepkowskiego [https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Szczepkowski] , Adama Mickiewicza [https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/adam-mickiewicz,31060.html] , Hanny Mickiewicz [https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/hanna-mickiewicz,31063.html] , Moniki Żeromskiej [https://pl.wikipedia.org/wiki/Monika_%C5%BBeromska] ,Marii Skoczylasówny (córki Władysława Skoczylasa [https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Skoczylas]), prof. Stanisława Lorenza [https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Lorentz] (ostatnie 3 nazwiska "winowajców" podajemy za książką Janusza Miliszkiewicza "Polskie gniazda rodzinne").
W tej sytuacji działania lokalnych instytucji które wymieniliśmy w poprzednim punkcie to nie żadne "zjawiska paranormalne", ale hmm... kompetentne, pełne poświecenia i godne pochwały radzenie sobie z trudnym do ogarnięcia "komunistycznym bałaganem" w którym zniknęły prawa Skarbu Państwa w sposób i desperacka próba "wyprostowania sytuacji" (oczywiście w tym właściwym porządku prawnym). I do tego jeszcze w sposób który nie będzie „stanowić wywrotu porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń" [pismo GNPP.007.1.2017.KK z 31.07.2017].
3. Wszystko determinuje stanowisko organów nadzoru
Jeżeli nie doszło do zmiany sposobu wykonania reformy rolnej i oparcia jej na stanie prawnym z 13 września 1944 roku, to Willa Waleria jest jednym wielkim zbiorem nieprawidłowości i należałoby co najmniej zbadać sposób dotychczasowego wydawania na nią gminnych funduszy.
Jeżeli natomiast doszło do zmiany sposobu wykonania reformy rolnej , to lokalnym instytucjom można co najwyżej zarzucić to, że starają się dyskretnie uporządkować gigantyczne złogi "komunistycznego bałaganu" na jednej nieruchomości w sposób, który nie ujawni jego skali i nie będzie „stanowić wywrotu porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń".
Dajmy się więc wypowiedzieć w sprawie organom nadzoru. One najlepiej powinny wiedzieć w jakim porządku prawnym należy oceniać działania lokalnych instytucji ;-)
##
do: Wojewoda Mazowiecki
Szanowni Państwo,
W ślad za pismem z dnia 16.11.2023 przesyłamy Państwu informację o przypadku Willi Waleria w Milanówku w którym ocena sposobu działania Urzędu Miasta Milanówka zależy od tego czy dokonuje jej się w porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii II RP-PRL-III RP czy też podstawą dla oceny jest współczesna zmiana sposobu wykonania reformy rolnej wynikająca z literalnego odczytu linii orzeczniczej SN z okresu PKWN/PRL , która po podtrzymaniu jej w innych warunkach prawno-ustrojowych zmieniła swoje znaczenie (więcej w piśmie z dnia 16.11.2023)
Pod poniższym linkiem znajdą Państwo najbardziej istotne fakty dotyczące tej sprawy (https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/ii5---willa-waleria.html)
Należy wskazać iż sposób zadziałania Państwa w tej sprawie jako organu nadzoru jest bezpośrednio zależny od tego w jakim porządku prawnym oceniana jest sprawa.
a) W porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii IIRP-PKWN/PRL-IIIRP (tj nielegalność przymusowych scaleń z okresu administracji niemieckiej z lat 1939-1944) działania UMM wydają się być zbiorem najróżniejszych nieprawidłowości, które niewątpliwie wymagają przynajmniej zbadania. Dla przykładu, w przeciągu kilkunastu lat Urząd Miasta Milanówka:
W tej sytuacji wydaje się iż sprawa powinna zostać zaadresowana przez organy nadzoru jako potencjalnie ewidentna nieprawidłowość/ możliwe naruszenie prawa/działanie na szkodę Gminy Milanówek.
b) W porządku prawnym zdefiniowanym zmianą sposobu wykonania reformy rolnej i powiązaniu jej ze stanem prawnym z dnia 13 września 1944 roku (co może wynikać z literalnego odczytu PRL-owskiego orzecznictwa SN podtrzymanego w innych warunkach prawno-ustrojowych - więcej w piśmie z dnia 16.11.2023) sprawa jest rzeczywiście niezwykle skomplikowana.
Przejęciu obiektu w trybie reformy rolnej zaprzecza bowiem szereg dokumentów wystawionych w okresie PKWN/PRL, w tym dokumentów wystawionych na szczeblu ministerstwa w związku z urządzeniem na terenie obiektu prywatnego muzeum.
Ponadto delikatny charakter sprawy podkreśla to iż w uwiarygadnianie praw do nieruchomości wykluczających przejęcie obiektu w okresie PKWN/PRL w trybie reformy rolnej zaangażowanych było szereg szanowanych osób publicznych w tym publicznego Maria Morozowicz-Szczepkowska, Jan Szczepkowski, Adam Mickiewicz, Hanna Mickiewicz, Monika Żeromska, Maria Skoczylasówna, prof. Stanisław Lorenz (ostatnie 3 nazwiska podajemy za książką Janusza Miliszkiewicza "Polskie gniazda rodzinne").
W tej sytuacji działania UMM (w tym "unieważnianie" istnienia wspomnianego prywatnego muzeum) mogą być uzasadnione stopniem skomplikowania i wielowątkowości sprawy, a Państwo nie mają obowiązku jakiejkolwiek reakcji wobec długiej historii prowadzenia podobnych spraw przez UMM w sposób zgodny z obowiązującymi procedurami przewidzianymi dla obsługi takich skomplikowanych i wielowątkowych sytuacji.
Jak łatwo zauważyć Państwa stanowisko w analogicznych sprawach (nie dopatrywanie się nieprawidłowości w działaniach lokalnych instytucji) zostało w sposób ewidentny sformułowane w tym drugim porządku prawnym.
Wobec powyższego zwracamy się z zapytaniem czy podtrzymują Państwo swoje stanowisko także w przypadku Willi Waleria.
Wskazujemy, że wobec charakteru działań lokalnych instytucji podejmowanych w stosunku do Willi Waleria podtrzymanie dotychczasowego stanowiska wskazywać będzie musiało na funkcjonowanie w porządku prawnym wynikającym ze związania wykonania reformy rolnej z data 13 wrzenia 1944 roku i obwiązującym w tym dniu stanie prawnym. Będzie więc równocześnie dowodem na literalną implementację linii orzeczniczej podtrzymującej orzeczenie SN z okresu PKWN/PRL w innych warunkach prawno-ustrojowych.
z poważaniem
milanleaks.pl
##
do: SN, TK, NSA, ABW
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 16.11.2023 przesyłamy pismo skierowane do Wojewody Mazowieckiego w sprawie która wydaje się być konsekwencją zmiany sposobu wykonania reformy rolnej będący konsekwencją literalnego odczytu linii orzeczniczej SN z okresu PKWN/PRL , która po podtrzymaniu jej w innych warunkach prawno-ustrojowych zmieniła swoje znaczenie (więcej w piśmie z dnia 16.11.2023)
Jeżeli interpretacja prawa (interpretacja znaczenia linii orzeczniczej SN) przez instytucje samorządowe/państwowe, która wydaje się leżeć u podstaw opisanego przypadku nie jest zgodna z Państwa intencjami rozumiemy, że podejmą Państwo energiczne działania celem zaadresowania tej sprawy.
Na marginesie należy przypomnieć, że w świetle tego iż skutkiem wskazanej interpretacji prawa jest potwierdzanie przez instytucje samorządowe/państwowe o legalności przymusowych czynności (scaleń) niemieckiej administracji okupacyjnej (których nawet PKWN/PRL nie uznawał za legalne), a także tzw. casusu Ihlena Państwa działanie/zaniechanie w tej sprawie nie może być uznawane za pozbawione znaczenia prawnego.
z poważaniem
milanleaks.pl
obrazek: karta GEZ z 2008 roku. A swoją drogą to ciekawe co to są te "zagrożenia inwestycyjne w otoczeniu obiektu" o których mowa na karcie, skoro w otoczeniu obiektu obowiązuje plan zagospodarowania według którego dozwolona jest tylko indywidualna zabudowa mieszkaniowa.
Tradycyjnie takie nagromadzenie "zjawisk paranormalnych" zainspirowało nas do zbadania czy nie chodzi o kolejny przejaw zmiany sposobu wykonania reformy rolnej (więcej o zmianie sposobu wykonania reformy rolnej: https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Zacznijmy jednak systematyczne czyli od tła historycznego.
1. Tło historyczne
"Budynek został wzniesiony w 1910 roku. Projektantem i zarazem inwestorem był aktor i reżyser Rufin Morozowicz, który przeznaczył go dla swojej żony Walerii z Kotowiczów, na cześć której willa otrzymała nazwę. Styl architektoniczny "Walerii" określany jest jako zmodernizowany historyzm. Po śmierci pierwszych właścicieli willę otrzymała na własność ich córka Maria. Poślubiła ona rzeźbiarza Jana Szczepkowskiego, który mieszkał w niej i tworzył przez wiele lat. Od 1978 w willi działało prywatne muzeum artysty, prowadzone przez jego córkę Hannę Mickiewicz." [https://pl.wikipedia.org/wiki/Willa_%E2%80%9EWaleria%E2%80%9D_w_Milan%C3%B3wku]
Historia Willi Waleria w okresie IIRP, IIWŚ i PKWN/PRL jest opisana w książce Marii Morozowicz-Szczepkowskiej "Z lotu ptaka"
Historia Willi Waleria w okresie PKWN/PRL i początkach IIIRP jest opisana w książce Janusza Miliszkiewicza "Polskie gniazda rodzinne".
Historię Willi Waleria dokumentują też fotografie zebrane w książce Mariusza Koszuty "Spacer z Walerią po Letnisku Milanówek"
Generalnie Willa Waleria jest obiektem tak dobrze udokumentowanym za ostatnie trochę ponad 100 lat, że istnienie do niej innej ścieżki własnościowej niż własność i władanie rodziny Morozowiczów-Szczepkowskich-Mickiewiczów jest równie prawdopodobna co istnienie garbatych krasnoludków. Przynajmniej w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii IIRP-PKWN/PRL-IIIRP. Działania lokalnych instytucji pokazują jednak, że mogą mieć na ten temat inną opinię ;-)
2. Garbate krasnoludki czyli opis w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP- PKWN/PRL-III RP.
Mniej więcej do roku 2000 w temacie Willi Waleria nic osobliwego ze strony lokalnych instytucji się nie działo. Potem zaczęło się jednak robić dziwnie.
W 2003 roku UMM nabył dwie działki drogowe przy Willi Waleria (pod ul. Krasińskiego oraz ul.Spacerową). Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że podstawą nabycia był art 98 ugn mający zastosowanie do nowych ulic, a nie art 73 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną mający zastosowanie do starych ulic (tymczasem zarówno ul.Krasińskiego jak i ul. Spacerowa w tej samej formie istnieją jeszcze od czasów przedwojennych). Po nabyciu działek drogowych UMM przez kilkanaście lat zapomniał ujawnić swoje prawa własności w księdze wieczystej. Po tym jak to zapomnienie wykryli mieszkańcy UMM wpisał wreszcie do księgi wieczystej... nie swoje prawa, ale ostrzeżenie o jej niezgodności z rzeczywistym stanem prawnym. [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid023d5sfF1b3jGGVcLppRMoRWJkWXLrQLYs7bMhMyTuqPetkvZYqdmThdHqaSwj34uKl]
W 2004 roku UMM zajął się także przenoszeniem lokatorów z Willi Waleria do TBS. Nie wiedzieć czemu jednak zobowiązał się do 30% partycypacji w lokalach dla osób wykwaterowywanych z willi Waleria do TBS. Partycypacja w takiej wysokości przysługiwała w przypadku gdy budynek kwalifikował się do rozbiórki [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02ByYKnH1qHwTASVSHvkwDHQoQqLeKSCJ5rgu3QneBaScaz7dzU4GKokBrbghxM1Pil] . Potem okazało się, że ta wysokość partycypacji z 2004 roku wynikała z zarządzenia burmistrza z 2006 roku [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0wXgSuQgtqpMPLWqV1nQt6QWXx6EQa6WDewyzo97v3ecF9t45fHLrWfD3U8cjTHPrl]
W 2007 roku UMM nabył Willę Waleria. W akcie notarialnym nie ma jednak mowy o tym, że na terenie nieruchomości znajduje się tak cenny zabytek w którym do tego funkcjonuje muzeum (a to jak rozumiemy było oficjalnie powodem nabycia obiektu).
W 2008 roku UMM zamówił kosztowną opinię prawną w międzynarodowej kancelarii odnośnie tego czy muzeum w Willi Waleria to cała nieruchomość czy tylko zbiory [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid035NKacf7QNjMr8Z6nDyRcBjytVd5bdJCThhQmJ8tno24CeonZeW25zFpT9yPCAnYNl]
Odpowiedzialność za Willę Waleria zaraz po nabyciu przerzucano pomiędzy różnymi gminnymi jednostkami niczym gorący kartofel [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid032PLFgsFVg5B77FkwF59gdsNcDmqqEFdNCQXwVkLi3PuGPPcmjmTbiT8RyKzJjyZbl]
Nie udało nam się niestety doliczyć ile gminnych funduszy wydano na różne nieudane projekty związane z rewitalizacją Willi Waleria zaraz po jej nabyciu. Okazało sie bowiem, że różne dane na ten temat są ze sobą sprzeczne [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02ZivBB6CmxqLbq8Qy6cBhFfCF1MxqCDXMjiEVPZ5pKBDDok6yu74B1aJytZ9dcCErl]
Podobnie niejasne są dane dotyczące kolejnego pomysłu na zagospodarowanie Willi Waleria tj. Akademii Sztuki Narodowej (bliżej nieokreślony projekt z norweską sztuką erotyczną w tle). Co prawda tym razem wiadomo, że w roku 2013 wydano 127503 zł , ale za to przez prawie rok czasu mimo wielokrotnych pytań UMM nie był w stanie powiedzieć kto jest całościowo odpowiedzialny za projekt [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid034vz5EsenqGokk4kmVxkoaKvvWM5nqMavmWY1T3rRV4PHj88RS84QMdRa3EFMmTxkl] ,[https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0Dct8SRoFCDLiWfStL4JJmmwrwDToaswxcB4FdWkpRqRYGHLsicCEEGDFjo6vfRUFl]
Mimo iż Willa Waleria coraz bardziej niszczała to jej wartość i tak rosła [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0jXggHomCLwsiMvEBdckLcg7qktSx2WrWnMCRT4wTybgbnJwFwkmBnGBHUeWq7F1jl] , a Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego za ic nie chciał się nią zająć [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02CxdG4MELtc21spQj74zMD58wwuBBvS937Ld4N2WSyfcodBhsf2tJjmxiUv37EdCl]
W 2012 zrobiono modernizację ewidencji gruntów w wyniku której obcięto Willi Waleria jedną kondygnację. Jako źródło tych hmm... cokolwiek nieintuicyjnych ustaleń wskazano "oględziny" [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02vC97eHvkGbgNFRzPUrYz2STdFirBZNUiidiPhX8h2MRgQsqseWB7U4CdVGv2Tsx6l], [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid035b6hqc48q8uFc9BzJ2XrjdHVHk1RFWnb8J1ZgRx7V5LCmZwZmcodBAR68TWPFRQPl]
W 2013 roku składając oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane UMM podał jako tytuł prawny bliżej nieokreślony "stosunek zobowiązaniowy" [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02q1A6djssgPaFZKVvzP9oyZEmbKDUFgcc653P1ffn3aHU2XtQJoKSRQXqDvzLAZkJl]
W różnych gminnych dokumentach Willa Waleria występuje pod różnymi adresami. Zdarzają się nawet dwa adresy w tym samym dokumencie [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid021oohCdokFtEFjAWapzECbdVLnyWACjhXf4iadkUApw3BSzmqHySdHVG8NzCTLYh1l]
W końcu udało się ustalić, że numeracja Willi Waleria w którymś momencie uległa zmianie, ale nie wiadomo dokładnie w jaki sposób bo nie zostały po tej operacji żadne dokumenty [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02GYhjEMWdNkjS2MTPpFGoi8eotQ2RfQQo1H3vkZYdBpGEb7NEmr2iuRnL7JAdGorNl]
Ostatni projekt rewitalizacji Willi Waleria wreszcie doszedł do rewitalizacji. UMM zademonstrował jednak przy tym mieszkańcom wysoce interesujący "patent" na zlokalizowanie w Strefie Ochrony Konserwatorskiej obiektu, którego plan zagospodarowania nie przewiduje [https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid04bL3GqbgbAZs1dug8W3pjDspMUwK9QygFriciF6T4nr3cZMDuLxsSPxx998WoM9Pl]
Jak widać w porządku prawnym wynikającym z zasady ciągłości Państwa Polskiego na linii II RP- PKWN/PRL-III RP działania lokalnych instytucji wyglądają jak coś w rodzaju koprodukcji Monty Pythona i Stanisława Barei.
Gdyby to wszystko dotyczyło tylko naszego urzędu i działo się za jednego burmistrza to być może podejrzewalibyśmy, że jest hmm... chronicznie zmęczony ;-) Jednak skoro cokolwiek nieintuicyjne działania dotyczące Willi Waleria ciągną się ponad 20 lat, 3 kolejnych burmistrzów i dotyczą nie tylko naszego urzędu, ale też Starostwa i PINB to w naszej opinii problem nie będzie raczej natury personalnej ale proceduralnej i warto byłoby przyjrzeć się mu właśnie przez pryzmat zmiany sposobu wykonania reformy rolnej.
2. Ocena w porządku prawnym z 13 września 1944 wynikającym z zmiany sposobu wykonania reformy rolnej spowodowanej podtrzymywaniem kilku linii orzeczniczych SN z okresu PKWN/PRL w zmienionych warunkach prawno-ustrojowych (więcej https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/fiku-miku-cz281347263-ii.html)
Jeśli wierzyć śp. Tadeuszowi Kuldankowi to większa część Milanówka została znacjonalizowana w trybie reformy rolnej. Aby do tego doszło większa część Milanówka musiałaby w okresie niemieckiej administracji w latach 1939-1945 podlegać przymusowym scaleniom i w takiej scalonej formie funkcjonować w dniu 13 września 1944 (data wejścia w życie dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej).
Sytuacja mogłaby być jeszcze dodatkowo skomplikowana gdyby na takich prawach Skarbu Państwa nabytych na stanie prawnym z 13 września 1944 roku następnie wykonano np. reprywatyzacje.
W takiej sytuacji Willi Waleria byłaby wybitnym przykładem "komunistycznego bałaganu".
Z jednej strony istniałyby bowiem do niej prawa Skarbu Państwa nabyte z dniem 13 września 1944 roku. Z drugiej jednak strony nie byłoby na dowód istnienia tych praw Skarbu Państwa żadnych dokumentów. Za to byłyby liczne dokumenty potwierdzające, że Willa Waleria nie została znacjonalizowana. I to nie tylko wystawione przez instytucje na szczeblu lokalnym, ale także na poziomie ministerstwa zajmującego się kulturą z którym w latach 1970-tych załatwiano utworzenie w Willi Waleria prywatnego muzeum. Do tego z "odciskami palców" szanowanych postaci życia publicznego Marii Morozowicz-Szczepkowskiej [https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Morozowicz-Szczepkowska] , Jana Szczepkowskiego [https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Szczepkowski] , Adama Mickiewicza [https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/adam-mickiewicz,31060.html] , Hanny Mickiewicz [https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/hanna-mickiewicz,31063.html] , Moniki Żeromskiej [https://pl.wikipedia.org/wiki/Monika_%C5%BBeromska] ,Marii Skoczylasówny (córki Władysława Skoczylasa [https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Skoczylas]), prof. Stanisława Lorenza [https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Lorentz] (ostatnie 3 nazwiska "winowajców" podajemy za książką Janusza Miliszkiewicza "Polskie gniazda rodzinne").
W tej sytuacji działania lokalnych instytucji które wymieniliśmy w poprzednim punkcie to nie żadne "zjawiska paranormalne", ale hmm... kompetentne, pełne poświecenia i godne pochwały radzenie sobie z trudnym do ogarnięcia "komunistycznym bałaganem" w którym zniknęły prawa Skarbu Państwa w sposób i desperacka próba "wyprostowania sytuacji" (oczywiście w tym właściwym porządku prawnym). I do tego jeszcze w sposób który nie będzie „stanowić wywrotu porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń" [pismo GNPP.007.1.2017.KK z 31.07.2017].
3. Wszystko determinuje stanowisko organów nadzoru
Jeżeli nie doszło do zmiany sposobu wykonania reformy rolnej i oparcia jej na stanie prawnym z 13 września 1944 roku, to Willa Waleria jest jednym wielkim zbiorem nieprawidłowości i należałoby co najmniej zbadać sposób dotychczasowego wydawania na nią gminnych funduszy.
Jeżeli natomiast doszło do zmiany sposobu wykonania reformy rolnej , to lokalnym instytucjom można co najwyżej zarzucić to, że starają się dyskretnie uporządkować gigantyczne złogi "komunistycznego bałaganu" na jednej nieruchomości w sposób, który nie ujawni jego skali i nie będzie „stanowić wywrotu porządku prawnego, godzić w zaufanie do władzy publicznej, ale także w zależności od danego indywidualnego przypadku tworzyć podstawę ewentualnych roszczeń".
Dajmy się więc wypowiedzieć w sprawie organom nadzoru. One najlepiej powinny wiedzieć w jakim porządku prawnym należy oceniać działania lokalnych instytucji ;-)
##
do: Wojewoda Mazowiecki
Szanowni Państwo,
W ślad za pismem z dnia 16.11.2023 przesyłamy Państwu informację o przypadku Willi Waleria w Milanówku w którym ocena sposobu działania Urzędu Miasta Milanówka zależy od tego czy dokonuje jej się w porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii II RP-PRL-III RP czy też podstawą dla oceny jest współczesna zmiana sposobu wykonania reformy rolnej wynikająca z literalnego odczytu linii orzeczniczej SN z okresu PKWN/PRL , która po podtrzymaniu jej w innych warunkach prawno-ustrojowych zmieniła swoje znaczenie (więcej w piśmie z dnia 16.11.2023)
Pod poniższym linkiem znajdą Państwo najbardziej istotne fakty dotyczące tej sprawy (https://fikumikuwpowiaciku.weebly.com/ii5---willa-waleria.html)
Należy wskazać iż sposób zadziałania Państwa w tej sprawie jako organu nadzoru jest bezpośrednio zależny od tego w jakim porządku prawnym oceniana jest sprawa.
a) W porządku prawnym zakładającym ciągłość Państwa Polskiego na linii IIRP-PKWN/PRL-IIIRP (tj nielegalność przymusowych scaleń z okresu administracji niemieckiej z lat 1939-1944) działania UMM wydają się być zbiorem najróżniejszych nieprawidłowości, które niewątpliwie wymagają przynajmniej zbadania. Dla przykładu, w przeciągu kilkunastu lat Urząd Miasta Milanówka:
- zmienił sposób użytkowania obiektu na nie przewidziany przez MPZP
- nabył sąsiadujące z obiektem dwie działki drogowe na niewłaściwej podstawie prawnej i od kilkunastu lat uchyla się od ujawnienia praw własności do nich w księdze wieczystej
- wydatkował środki o znacznej wysokości na projekty zagospodarowania obiektu, które nie doszły do realizacji i których wartość różni się według treści różnych dokumentów
W tej sytuacji wydaje się iż sprawa powinna zostać zaadresowana przez organy nadzoru jako potencjalnie ewidentna nieprawidłowość/ możliwe naruszenie prawa/działanie na szkodę Gminy Milanówek.
b) W porządku prawnym zdefiniowanym zmianą sposobu wykonania reformy rolnej i powiązaniu jej ze stanem prawnym z dnia 13 września 1944 roku (co może wynikać z literalnego odczytu PRL-owskiego orzecznictwa SN podtrzymanego w innych warunkach prawno-ustrojowych - więcej w piśmie z dnia 16.11.2023) sprawa jest rzeczywiście niezwykle skomplikowana.
Przejęciu obiektu w trybie reformy rolnej zaprzecza bowiem szereg dokumentów wystawionych w okresie PKWN/PRL, w tym dokumentów wystawionych na szczeblu ministerstwa w związku z urządzeniem na terenie obiektu prywatnego muzeum.
Ponadto delikatny charakter sprawy podkreśla to iż w uwiarygadnianie praw do nieruchomości wykluczających przejęcie obiektu w okresie PKWN/PRL w trybie reformy rolnej zaangażowanych było szereg szanowanych osób publicznych w tym publicznego Maria Morozowicz-Szczepkowska, Jan Szczepkowski, Adam Mickiewicz, Hanna Mickiewicz, Monika Żeromska, Maria Skoczylasówna, prof. Stanisław Lorenz (ostatnie 3 nazwiska podajemy za książką Janusza Miliszkiewicza "Polskie gniazda rodzinne").
W tej sytuacji działania UMM (w tym "unieważnianie" istnienia wspomnianego prywatnego muzeum) mogą być uzasadnione stopniem skomplikowania i wielowątkowości sprawy, a Państwo nie mają obowiązku jakiejkolwiek reakcji wobec długiej historii prowadzenia podobnych spraw przez UMM w sposób zgodny z obowiązującymi procedurami przewidzianymi dla obsługi takich skomplikowanych i wielowątkowych sytuacji.
Jak łatwo zauważyć Państwa stanowisko w analogicznych sprawach (nie dopatrywanie się nieprawidłowości w działaniach lokalnych instytucji) zostało w sposób ewidentny sformułowane w tym drugim porządku prawnym.
Wobec powyższego zwracamy się z zapytaniem czy podtrzymują Państwo swoje stanowisko także w przypadku Willi Waleria.
Wskazujemy, że wobec charakteru działań lokalnych instytucji podejmowanych w stosunku do Willi Waleria podtrzymanie dotychczasowego stanowiska wskazywać będzie musiało na funkcjonowanie w porządku prawnym wynikającym ze związania wykonania reformy rolnej z data 13 wrzenia 1944 roku i obwiązującym w tym dniu stanie prawnym. Będzie więc równocześnie dowodem na literalną implementację linii orzeczniczej podtrzymującej orzeczenie SN z okresu PKWN/PRL w innych warunkach prawno-ustrojowych.
z poważaniem
milanleaks.pl
##
do: SN, TK, NSA, ABW
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 16.11.2023 przesyłamy pismo skierowane do Wojewody Mazowieckiego w sprawie która wydaje się być konsekwencją zmiany sposobu wykonania reformy rolnej będący konsekwencją literalnego odczytu linii orzeczniczej SN z okresu PKWN/PRL , która po podtrzymaniu jej w innych warunkach prawno-ustrojowych zmieniła swoje znaczenie (więcej w piśmie z dnia 16.11.2023)
Jeżeli interpretacja prawa (interpretacja znaczenia linii orzeczniczej SN) przez instytucje samorządowe/państwowe, która wydaje się leżeć u podstaw opisanego przypadku nie jest zgodna z Państwa intencjami rozumiemy, że podejmą Państwo energiczne działania celem zaadresowania tej sprawy.
Na marginesie należy przypomnieć, że w świetle tego iż skutkiem wskazanej interpretacji prawa jest potwierdzanie przez instytucje samorządowe/państwowe o legalności przymusowych czynności (scaleń) niemieckiej administracji okupacyjnej (których nawet PKWN/PRL nie uznawał za legalne), a także tzw. casusu Ihlena Państwa działanie/zaniechanie w tej sprawie nie może być uznawane za pozbawione znaczenia prawnego.
z poważaniem
milanleaks.pl
obrazek: karta GEZ z 2008 roku. A swoją drogą to ciekawe co to są te "zagrożenia inwestycyjne w otoczeniu obiektu" o których mowa na karcie, skoro w otoczeniu obiektu obowiązuje plan zagospodarowania według którego dozwolona jest tylko indywidualna zabudowa mieszkaniowa.