Jako aneks do postu poświęconego skutkom oparcia reformy rolnej o porządek prawny z 13 września 1944 roku
https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02SEHzg27ef1sg4LxdsMS9xM3KHThNzYx4AtPvz1opNVEknVZxuidAcnEAJFu6eHfwl
dorzucamy kilka cytatów z materiałów źródłowych/opracowań historycznych pokazujących rozmach z jakim planowana była i częściowo zrealizowana przebudowa struktury własności ziemskiej na okupowanych terenach Polski w latach 1939-1945.
Np. z informacji zawartych w pracy „Bodenordnung im Generalgouverment. Hitlerowski plan generalnej przebudowy struktury rolnej w Generalnej Guberni" Czesława Madajczyka wynika, że plany te dla Generalnej Guberni obejmowały ok. 50% gruntów.
"(...)Bodenordnung im Generalgouvernement to plan generalnej przebudowy struktury rolnej G.G. w duchu ekspansji hitlerowskiej na wschód. Pierwsza jego część poświęcona jest udowodnieniu konieczności takiej rekonstrukcji. Uzasadnienie stanowią wyłącznie aspekty interesów ekonomicznych i kolonizacyjnych Rzeszy. Dalsza część poświęcona jest sprecyzowaniu kierunku przebudowy struktury rolnej GG8. Wzór nowego modelu upatruje się w skorygowanej strukturze północnej Turyngii.
Skorygowanym, gdyż przewidywał szerszy zakres własności ziemskiej o obszarze 50 — 300 ha, objęcie nią 50% gruntów. W ciągu 20 lat miano objąć rekonstrukcją 4 miliony hektarów, czyli ponad połowę użytków rolnych G.G. Roczny kontyngent sięgałby 200 tysięcy hektarów.
Najistotniejsze znaczenie mają jednak rozważania nad tym, jaką drogą miała nastąpić powyższa przebudowa ustroju rolnego ziem polskich. Około 700 000 małych i najmniejszych gospodarstw (2-10 ha) miało ulec łączeniu w duże posiadłości. Rocznie miano tworzyć tą drogą 500 zagród o powierzchni 150 — 300 hektarów.(...)"
(„Bodenordnung im Generalgouverment. Hitlerowski plan generalnej przebudowy struktury rolnej w Generalnej Guberni" Czesław Madajczyk)
Z tej samej publikacji dowiadujemy się iż co prawda w polskich archiwach nie zachowały się materiały dotyczące realizacji tego projektu. Jednak zachowane dane wywiadowcze wskazują iż projekt ten był realizowany w sposób widoczny.
"(...)Publikowany dokument [przyp. - "Bodenordnung im Generalgouvernement"] był aktem tajnym i prawdopodobnie nie znanym polskiemu podziemiu. Zwróciło ono jednak uwagę na zakrojone na szeroką skalę przygotowania władz okupacyjnych do likwidacji polskich gospodarstw karłowatych, co przecież stanowić miało zasadniczy element Bodenordnung.(...)"
(„Bodenordnung im Generalgouverment. Hitlerowski plan generalnej przebudowy struktury rolnej w Generalnej Guberni" Czesław Madajczyk)
O wdrażaniu w życie tego ambitnego projektu przebudowy własności ziemskiej na ziemiach pod niemiecką okupacją świadczą także zachowane i powszechnie dostępne dokumenty. Dla przykładu Rozporządzenie Generalnego Gubernatora celem zmiany i uzupełnienia polskiego prawa scaleniowego z dnia 13 września 1940 r.; (Dziennik rozporządzeń dla Generalnego Gubernatorstwa nr 56, 23 września 1940).
Według treści wzmiankowanego rozporządzenia wprowadzono szereg poprawek do ustawy z dnia 33 lipca 1923 r. o scalaniu gruntów zmieniając jej dobrowolny charakter, rozszerzając zakres jej obowiązywania oraz formułując sposób jej efektywnego wdrożenia w życie np.
a) uchylono art 2-4 dotyczące gruntów wyłączonych spod scalania wpisując na ich miejsce art 4a stwierdzający m.in. iż "Urząd Ziemski może poddać scaleniu wszystkie znajdujące sie, na obszarze scalenia grunty."
b) uchylono art 19 - 23 dotyczące sposobu partycypacji uczestników scalenia w całym procesie wpisując na ich miejsce art 23a o następującej treści:
"Art. 23a.
(1) Urząd Ziemski ustala lisię uczestników scalenia i łączy ich w wspólnotę scaleniowa. Wspólnota scaleniowa posiada zdolność prawna.
(2) Urząd Ziemski powołuje z grona uczestników scalenia Zarząd składający sił; z kilku członków, mianuje jednego członka Zarządu przewodniczącym i wyznacza jego zastępcę.
(3) Przewodniczący zastępuje wspólnotę scaleniową we wszystkich sprawach dotyczących scalenia. Winien on nałożone w myśl dotychczasowych przepisów na radę uczestników scalenia zadania odpowiednio wykonywać, a urząd swój sprawuje według wskazówek Kierownika Urzędu Ziemskiego.
Kolejna praca opisuje ingerencje władz okupacyjnych w postępowania sądowe celem ograniczenia/uniemożliwiania rozdrabniania gruntów rolnych.
"W G.G. szczególnym zainteresowaniem władz niemieckich cieszyła się wielka własność ziemska. (...)
Władze okupacyjne zakazały m.in. parcelacji majątków ziemskich. (...)
Z przeprowadzonej analizy ustawodawstwa niemieckiego w G.G. wynika, że nie wprowadzono żadnego opublikowanego aktu prawnego, który expressis verbis odnosiłby się do problematyki działu drobnych gruntów rolnych. Analizując zachowane akta archiwalne oraz praktykę funkcjonowania sądownictwa w G.G., dostrzec można inne sposoby ograniczenia zjawiska rozdrabniania gospodarstw rolnych,
(...). Po pierwsze wydawano prawo powielaczowe, które zakazywało, ewentualnie wstrzymywało postępowania działowe. Po drugie weryfikowano i zmieniano prawomocne orzeczenia sądów polskich w tzw. procedurze sprawdzenia. Oba te sposoby miały charakter quasi-prawny, tzn. mieściły się w ramach prawnych wprowadzonych w G.G. Trzeci sposób był wyłącznie polityczny, wykorzystywał przymus i nie był zamknięty w ramach prawnych, polegał bowiem na bezpośredniej ingerencji agronomów powiatowych w działalność sądów polskich (nieniemieckich)."
("Wielka eksploatacja małych gruntów. Ingerencje władz niemieckich w postępowania działowe gospodarstw rolnych prowadzone przez sądy polskie (nieniemieckie) w Generalnym Gubernatorstwie w latach 1939-1945" Hubert Mielnik)
Z powyższych materiałów dość jednoznacznie wynika iż ingerencja we własność ziemską w okresie okupacji 1939-1945 była głęboka i jeżeli ambitne plany zostały w znacznej części zrealizowane, to różnica pomiędzy porządkiem prawnym Państwa Polskiego i porządkiem prawnym z 13 września 1944 jest naprawdę gigantyczna.
W takiej sytuacji zmiana sposobu realizacji reformy rolnej w III RP z oparcia jej o porządek prawny Państwa Polskiego (jak to robił PRL) na oparcie na stanie prawnym z 13 września 1944 roku należy uznać za hmm... kolejną próbę znaczącej przebudowy struktury własności. I coraz bardziej niepokoić musi to, że wiele wskazuje iż ta przebudowa jest realizowana w sposób udokumentowany w Milanówku.
Na zakończenie jeszcze raz pragniemy podkreślić, że legitymizacja PKWN/PRL była oparta na wyzwoleniu terenów spod niemieckiej okupacji i częścią tej legitymizacji był zwrot "zagrabionych" (np przez przymusowe scalenia) nieruchomości. PKWN/PRL niezależnie od swoich intencji nie był więc w pozycji by wykonać reformę rolną w oparciu o stan prawny z 13 wrzesnia 1944 roku. Tym bardziej, że zaraz po zakończeniu wojny populacja doskonale pamiętała, które prawa wywodzą się od Państwa Polskiego, a które od niedawnego okupanta.
obrazek: Rolniczy plakat propagandowy z okresu II wojny światowej. Zbiory Biblioteki Narodowej. Domena publiczna
https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02SEHzg27ef1sg4LxdsMS9xM3KHThNzYx4AtPvz1opNVEknVZxuidAcnEAJFu6eHfwl
dorzucamy kilka cytatów z materiałów źródłowych/opracowań historycznych pokazujących rozmach z jakim planowana była i częściowo zrealizowana przebudowa struktury własności ziemskiej na okupowanych terenach Polski w latach 1939-1945.
Np. z informacji zawartych w pracy „Bodenordnung im Generalgouverment. Hitlerowski plan generalnej przebudowy struktury rolnej w Generalnej Guberni" Czesława Madajczyka wynika, że plany te dla Generalnej Guberni obejmowały ok. 50% gruntów.
"(...)Bodenordnung im Generalgouvernement to plan generalnej przebudowy struktury rolnej G.G. w duchu ekspansji hitlerowskiej na wschód. Pierwsza jego część poświęcona jest udowodnieniu konieczności takiej rekonstrukcji. Uzasadnienie stanowią wyłącznie aspekty interesów ekonomicznych i kolonizacyjnych Rzeszy. Dalsza część poświęcona jest sprecyzowaniu kierunku przebudowy struktury rolnej GG8. Wzór nowego modelu upatruje się w skorygowanej strukturze północnej Turyngii.
Skorygowanym, gdyż przewidywał szerszy zakres własności ziemskiej o obszarze 50 — 300 ha, objęcie nią 50% gruntów. W ciągu 20 lat miano objąć rekonstrukcją 4 miliony hektarów, czyli ponad połowę użytków rolnych G.G. Roczny kontyngent sięgałby 200 tysięcy hektarów.
Najistotniejsze znaczenie mają jednak rozważania nad tym, jaką drogą miała nastąpić powyższa przebudowa ustroju rolnego ziem polskich. Około 700 000 małych i najmniejszych gospodarstw (2-10 ha) miało ulec łączeniu w duże posiadłości. Rocznie miano tworzyć tą drogą 500 zagród o powierzchni 150 — 300 hektarów.(...)"
(„Bodenordnung im Generalgouverment. Hitlerowski plan generalnej przebudowy struktury rolnej w Generalnej Guberni" Czesław Madajczyk)
Z tej samej publikacji dowiadujemy się iż co prawda w polskich archiwach nie zachowały się materiały dotyczące realizacji tego projektu. Jednak zachowane dane wywiadowcze wskazują iż projekt ten był realizowany w sposób widoczny.
"(...)Publikowany dokument [przyp. - "Bodenordnung im Generalgouvernement"] był aktem tajnym i prawdopodobnie nie znanym polskiemu podziemiu. Zwróciło ono jednak uwagę na zakrojone na szeroką skalę przygotowania władz okupacyjnych do likwidacji polskich gospodarstw karłowatych, co przecież stanowić miało zasadniczy element Bodenordnung.(...)"
(„Bodenordnung im Generalgouverment. Hitlerowski plan generalnej przebudowy struktury rolnej w Generalnej Guberni" Czesław Madajczyk)
O wdrażaniu w życie tego ambitnego projektu przebudowy własności ziemskiej na ziemiach pod niemiecką okupacją świadczą także zachowane i powszechnie dostępne dokumenty. Dla przykładu Rozporządzenie Generalnego Gubernatora celem zmiany i uzupełnienia polskiego prawa scaleniowego z dnia 13 września 1940 r.; (Dziennik rozporządzeń dla Generalnego Gubernatorstwa nr 56, 23 września 1940).
Według treści wzmiankowanego rozporządzenia wprowadzono szereg poprawek do ustawy z dnia 33 lipca 1923 r. o scalaniu gruntów zmieniając jej dobrowolny charakter, rozszerzając zakres jej obowiązywania oraz formułując sposób jej efektywnego wdrożenia w życie np.
a) uchylono art 2-4 dotyczące gruntów wyłączonych spod scalania wpisując na ich miejsce art 4a stwierdzający m.in. iż "Urząd Ziemski może poddać scaleniu wszystkie znajdujące sie, na obszarze scalenia grunty."
b) uchylono art 19 - 23 dotyczące sposobu partycypacji uczestników scalenia w całym procesie wpisując na ich miejsce art 23a o następującej treści:
"Art. 23a.
(1) Urząd Ziemski ustala lisię uczestników scalenia i łączy ich w wspólnotę scaleniowa. Wspólnota scaleniowa posiada zdolność prawna.
(2) Urząd Ziemski powołuje z grona uczestników scalenia Zarząd składający sił; z kilku członków, mianuje jednego członka Zarządu przewodniczącym i wyznacza jego zastępcę.
(3) Przewodniczący zastępuje wspólnotę scaleniową we wszystkich sprawach dotyczących scalenia. Winien on nałożone w myśl dotychczasowych przepisów na radę uczestników scalenia zadania odpowiednio wykonywać, a urząd swój sprawuje według wskazówek Kierownika Urzędu Ziemskiego.
Kolejna praca opisuje ingerencje władz okupacyjnych w postępowania sądowe celem ograniczenia/uniemożliwiania rozdrabniania gruntów rolnych.
"W G.G. szczególnym zainteresowaniem władz niemieckich cieszyła się wielka własność ziemska. (...)
Władze okupacyjne zakazały m.in. parcelacji majątków ziemskich. (...)
Z przeprowadzonej analizy ustawodawstwa niemieckiego w G.G. wynika, że nie wprowadzono żadnego opublikowanego aktu prawnego, który expressis verbis odnosiłby się do problematyki działu drobnych gruntów rolnych. Analizując zachowane akta archiwalne oraz praktykę funkcjonowania sądownictwa w G.G., dostrzec można inne sposoby ograniczenia zjawiska rozdrabniania gospodarstw rolnych,
(...). Po pierwsze wydawano prawo powielaczowe, które zakazywało, ewentualnie wstrzymywało postępowania działowe. Po drugie weryfikowano i zmieniano prawomocne orzeczenia sądów polskich w tzw. procedurze sprawdzenia. Oba te sposoby miały charakter quasi-prawny, tzn. mieściły się w ramach prawnych wprowadzonych w G.G. Trzeci sposób był wyłącznie polityczny, wykorzystywał przymus i nie był zamknięty w ramach prawnych, polegał bowiem na bezpośredniej ingerencji agronomów powiatowych w działalność sądów polskich (nieniemieckich)."
("Wielka eksploatacja małych gruntów. Ingerencje władz niemieckich w postępowania działowe gospodarstw rolnych prowadzone przez sądy polskie (nieniemieckie) w Generalnym Gubernatorstwie w latach 1939-1945" Hubert Mielnik)
Z powyższych materiałów dość jednoznacznie wynika iż ingerencja we własność ziemską w okresie okupacji 1939-1945 była głęboka i jeżeli ambitne plany zostały w znacznej części zrealizowane, to różnica pomiędzy porządkiem prawnym Państwa Polskiego i porządkiem prawnym z 13 września 1944 jest naprawdę gigantyczna.
W takiej sytuacji zmiana sposobu realizacji reformy rolnej w III RP z oparcia jej o porządek prawny Państwa Polskiego (jak to robił PRL) na oparcie na stanie prawnym z 13 września 1944 roku należy uznać za hmm... kolejną próbę znaczącej przebudowy struktury własności. I coraz bardziej niepokoić musi to, że wiele wskazuje iż ta przebudowa jest realizowana w sposób udokumentowany w Milanówku.
Na zakończenie jeszcze raz pragniemy podkreślić, że legitymizacja PKWN/PRL była oparta na wyzwoleniu terenów spod niemieckiej okupacji i częścią tej legitymizacji był zwrot "zagrabionych" (np przez przymusowe scalenia) nieruchomości. PKWN/PRL niezależnie od swoich intencji nie był więc w pozycji by wykonać reformę rolną w oparciu o stan prawny z 13 wrzesnia 1944 roku. Tym bardziej, że zaraz po zakończeniu wojny populacja doskonale pamiętała, które prawa wywodzą się od Państwa Polskiego, a które od niedawnego okupanta.
obrazek: Rolniczy plakat propagandowy z okresu II wojny światowej. Zbiory Biblioteki Narodowej. Domena publiczna