Uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10 nie jest bynajmniej jedynym przypadkiem aktywizmu sędziowskiego zmieniającego sposób wykonania reformy rolnej kilkadziesiąt lat po jej wykonaniu. Innym przypadkiem jest uchwała TK z dnia 19 września 1990 r (W. 3/89). W wzmiankowanej uchwale TK czytamy:
"Zakres przedmiotowy art. 2 ust. 1 lit. “e” dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (j. t. - Dz. U. z 1945 r. Nr 3, poz. 13; zm.: Dz. U. z 1957 r. Nr 39, poz. 172 i z 1968 r. Nr 3, poz. 6) nie obejmuje tych nieruchomości ziemskich lub ich części, które przed dniem 1 września 1939 r. zostały rozparcelowane z przeznaczeniem na działki budowlane po uprzednim zatwierdzeniu projektu parcelacji przez właściwy organ administracji państwowej Rzeczypospolitej Polskiej, bowiem z datą takiego zatwierdzenia utraciły one charakter nieruchomości ziemskich bez względu na to, kiedy w następstwie parcelacji własność tych działek została prawnie przeniesiona na ich nabywców."
Innymi słowy dla TK warunkiem koniecznym dla uznania faktu parcelacji majątku jest "uprzednie zatwierdzenie projektu parcelacji przez właściwy organ administracji państwowej Rzeczypospolitej Polskiej" i TK w żaden sposób nie odnosi się do sytuacji w której taki dokument nie jest możliwy do pozyskania (co pewnie nie jest rzadką sytuacją biorąc pod uwagę iż od czasu wytworzenia żądanej dokumentacji minęło ponad pół wieku, po drodze była wojna, transformacje ustrojowe itp), ale za to istnieją dowody skutecznej sprzedaży przez 1 września 1939 roku wyodrębnionych parceli.
Być może nie miałoby to jednak większego znaczenia gdyby nie kilka okoliczności
a) w okresie okupacji zachodził proces niedobrowolnej deparcelacji/scalania własności ziemskiej (więcej https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0TavnwLd3iJ84LvJsTsf8in3ZX1USHS8tfHHRNGgL5DmFq5uQg3ab78DKw3vYjt1yl ; https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0NWVoTiDYzEWXeG3HaJ4QStfJ1Ju78ggnvjNkZP4o3rFAdWaWGtbDcMaCpCFcnvBjl)
b) w III RP uznano (mocą orzeczeń SN, TK i NSA więcej https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02WwKZRdWcwLNNaxUGzmRiqVNdrqQgtRwr7gpSXBML3PFssjyDw65Tmo3DGjhgsjJFl ) iż nacjonalizacja w drodze reformy rolnej odbyła się z samej mocy dekretu, czyli dla większości terenu kraju na stanie prawnym z dnia 13 września 1944 roku gdy na większości terenów obowiązywało prawo okupacyjne
c) w III RP zdjęto (mocą uchwały SN więcej https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02P1eyCbqDS1iGNEbkfRi4Vdosa6XZcEkUwy33aVhZCF18W9KnFQR828hrEqBTHKjZl), domniemanie wiarygodności z działu I-O ksiąg wieczystych, zawierającego informacje o lokalizacji i parametrach nieruchomości, której dotyczą ujawnione w pozostałych działach prawa.
Podejrzewać można iż TK nie wziął tego wszystkiego pod uwagę, bo jeżeli wszystko poskłada się do kupy to sytuacja nabywców niewielkich działek powstałych w wyniku przedwojennej parcelacji „cofniętej” w okresie okupacji stała się w świetle orzeczenia TK hmm.... nie do pozazdroszczenia. Bowiem w wypadku nie odnalezienia dowodu zatwierdzenia "projektu parcelacji przez właściwy organ administracji państwowej Rzeczypospolitej Polskiej" ich własność jest zgodnie z orzeczeniem TK częścią znacjonalizowanego majątku (na skutek nie wykazania skuteczności parcelacji). Natomiast w przypadku odnalezienia wzmiankowanego projektu sytuacja jest jeszcze bardziej cudaczna. Bowiem przebieg procesu reprywatyzacji budzi co najmniej wątpliwości co do tego czy zwrot nieruchomości następuje według stan prawnego z 1 września 1939 roku (czyli dla podmiotów legitymujących się prawem własności w II RP) czy 13 września 1944 roku (czyli podmiotom ujawnionym jako właściciele w decyzjach nacjonalizacyjnych).
Stanowisko TK (mające od czasu wejścia w życie Konstytucji z 1997 roku status pomocniczej opinii) było znaczącym odejściem od doktryny PKWN/ PRL. PKWM/PRL uważało za jedyny istotny parametr, to czy parcele wydzielone w wyniku parcelacji zmieniły właścicieli przed 1 września 1939 roku. Natomiast niesprzedane działki stanowiące własność jednego właściciela traktowano jak własność ziemską podlegającą pod dekret o reformie rolnej w zależności od jej łącznej powierzchni.
"W orzeczeniu Wojewody [...] z [...] sierpnia 1948 r. określono, że przejęciu podlega majątek [...] o pow. [...] ha, stanowiący własność M. K. i H. M., w takich granicach, w jakich był w dniu [...] września 1944 r. oraz wszystkie działki sprzedane z tego majątku, po tej dacie. W uzasadnieniu wyjaśniono, że brak podstaw do twierdzenia, że dekret nie ma zastosowania do gruntów objętych planem zabudowania, jeżeli leżą poza granicami administracyjnymi miasta lub jeżeli są położone w jego granicach, to mają charakter rolniczy.
Następnie Minister Rolnictwa i Reform Rolnych orzeczeniem z [...] grudnia 1948 r. utrzymał w mocy orzeczenie Wojewody [...] w [...] z [...] sierpnia 1948 r. z tą zmianą, że przejęciu na cele reformy rolnej podlega nieruchomość [...], współwłasność M. K. i H. M. o obszarze [...] ha, z wyłączeniem działek, których własność została przeniesiona na nabywców w terminie do dnia 31 sierpnia 1939 r. zgodnie z zasadami prawa cywilnego i przepisami regulującymi obrót ziemi. Za nietrafne uznano wywody M. M. i adwokata B. W. (pełnomocnika S. M.) o tym, że nieruchomość w [...] stanowi osiedle budowlane, objęte prawomocnym szczegółowym planem zabudowania i że w związku z tym nie podpada pod działanie dekretu. Podkreślono, że pod działanie art. 2 ust. 1 lit. e dekretu podpadają nieruchomości ziemskie, położone poza granicami administracyjnymi miast, o obszarze 50 ha użytków rolnych, względnie 100 ha powierzchni ogólnej, bez względu na posiadany charakter, a więc i położone w osiedlach, uzdrowiskach znajdujących się poza granicami miast i objętych planami zabudowy oraz nieruchomości położone w granicach administracyjnych miast o charakterze rolniczym. Wobec tego nacjonalizacji [...] września 1944 r. uległa nieruchomość ziemska "[...]" o pow. [...] ha, współwłasność M. K. i H. M."
(z fragmentu uzasadnienia wyroku WSA w Warszawie sygn. I SA/Wa 1199/18)
"(…) Co się tyczy nieruchomości ziemskiej Ławica, tom I, wykaz L. 16, to zaznaczyć należy, że powoływanie się apelanta na zezwolenie władz ziemskich na rozparcelowanie całej nieruchomości jest bez znaczenia, albowiem mimo zezwolenia nie powoduje to wyłączenia spod reformy rolnej objętego tym zezwoleniem obszaru – tylko przelew prawa własności na nabywców parcel może mieć ten skutek, a apelant nie udowodnił, by parcelacja tego obszaru prawnie została dokonana i zakończona przed 1 IX 1939 r. Załączony wykaz nabywców parcel bynajmniej tego nie stwierdza.(...)"
(Dok. 28. Orzeczenie Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych ws.odwołania Mateusza Foksowicza od decyzji Wojewody Poznańskiego– podtrzymanie decyzji Wojewody o przejęciu majątku Ławica na rzecz Skarbu Państwa; Warszawa, 1948 r.; "Nieruchomości ziemskie i ich właściciele w postępowaniach administracyjnych z lat 1944-1950 wywołanych realizacją dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej"; Mirosław Kłusek)
Stosunek PKWN/PRL do parcelowanych majątków był konsekwencją
a) uznawania ciągłości praw własności nabytych zgodnie z porządkiem prawnym II RP i ujawnionych w hipotece (w przeciwieństwie do III RP, która jak wspomnieliśmy powyżej zdjęła domniemanie wiarygodności z działu I-O z oczywistymi konsekwencjami)
" (...). Majątek Gostolin położony w gminie Załuski, w powiecie płońskim, został rozparcelowany w 1936 r., a tytuły własności rozparcelowanych gruntów zostały przeniesione na nabywców w hipotekach w 1937 r. MR i RR [Ministerstwo Rolnictwa i Reformy Rolnej] stwierdziło, iż żadne z gospodarstw powstałych w wyniku parcelacji majątku Gostolin nie podpadało pod działanie art. 2 ust. 1 punkt e dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej, gdyż: działka nr 1 własność Józefa Włoczawskiego o łącznej powierzchni 52,0033 ha zawierała użytków rolnych 44,1993 ha, wody 4,8440, dróg 0,7075 ha, podwórza i pod zabudowaniami 2,2525 ha. Natomiast pozostałe gospodarstwa, działka nr 2 własność Kazimierza Włoczawskiego, nr 3 własność Natalii Włoczawskiej i nr 4 własność Stanisława Kołakowskiego, obejmowały po 15,29 ha gruntu. W świetle przepisów art. 2 ust. 1 punkt e dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej oraz § 7 rozporządzenia wykonawczego z dnia 1 marca 1945 r. do tegoż dekretu, gospodarstwa te nie podlegały przejęciu na rzecz Skarbu Państwa na cele reformy rolnej, BEZ WZGLEDU NA ZMIANY DOKONANE PRZEZ NIEMIECKIE WŁADZE OKUPACYJNE
Dokonana po II wojnie światowej parcelacja tych gospodarstw była niezgodna z przepisami i właścicielom tych gospodarstw rolnych przysługiwało prawo ubiegania się przed sądami powszechnymi o przywrócenie zakłóconego stanu posiadania. W związku z tym Minister R i RR mając na uwadze to, że akty nadania nie zostały jeszcze doręczone nowym nabywcom działek, unieważnił przeprowadzoną parcelację działek nabytych w 1937 r. z majątku Gostolin i polecił
działki te wraz z całym inwentarzem martwym i żywym przekazać w całości w posiadanie pierwotnych właścicieli (...)"
("Nieruchomości ziemskie i ich właściciele w postępowaniach administracyjnych z lat 1944–1950 wywołanych realizacją dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej"; Mirosław Kłusek)
b) nie uznawania działów nieruchomości nie dokończonych (w rozumieniu porządku prawnego Państwa Polskiego) tj nie ujawnionych w hipotece.
"(...)Kolejny przykład, w którym niedopełnienie wymogów zawartych w art. 1 rozporządzenia tymczasowego Rady Ministrów z 1919 r. zadecydowało o przejęciu nieruchomości ziemskiej na cele reformy rolnej, stanowił majątek Kruszewo. WUZ w Warszawie 24 maja 1945 r. uznał, że działki ziemi: (...) nie podlegają parcelacji. WUZ w Warszawie orzeczenie swoje oparł na planie i rejestrze pomiarowym sporządzonym w 1938 r.36 Minister R i RR orzekł, że orzeczenie wydane w tej sprawie przez WUZ w Warszawie jest sprzeczne z przepisami prawnymi, a przede wszystkim z art. 1 rozporządzenia tymczasowego Rady Ministrów z 1 września 1919 r. W 1938 r. spadkobiercy Rajmunda i Michaliny małżonków Wojtulewicz jakoby dokonali podziału prawnego przedmiotowej nieruchomości. Na dowód, że podział nieruchomości został przeprowadzony, strona powołała się na plan i rejestr pomiarowy. W opinii ministra, plan i rejestr pomiarowy nie stanowiły dowodu na dokonanie działu prawnego. Przede wszystkim strony nie udowodniły, że uzyskały zezwolenie na dział nieruchomości ziemskiej „Kruszewo lit. B” wymagane przez art. 1 rozporządzenia tymczasowego Rady Ministrów z 1919 r. W związku
z tym WUZ w Warszawie powinien orzec, że nieruchomość ziemska „Kruszewo lit. B” o powierzchni 84 ha 49 ary w tym ponad 50 ha użytków rolnych ulega przejęciu na cele reformy rolnej (…)"
("Nieruchomości ziemskie i ich właściciele w postępowaniach administracyjnych z lat 1944–1950 wywołanych realizacją dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej"; Mirosław Kłusek)
O tym jak tektoniczną zmianą w realizacji reformy rolnej była Uchwała TK z dnia 19 września 1990 r przekonać się mogą następcy prawni nabywców działek z przedwojennej parcelacji. Dla przykładu
a) Następcy prawni nabywców parceli pochodzących z parcelacji majątku Ławica, których najwyraźniej nawet nie uwzględniono jako strony sprawy przy w sprawie dotyczącej unieważnienia "uchwały z [...]czerwca 1932 r., którą wydział Powiatowy dla Powiatu P. zatwierdził plan parcelacji terenu położonego w P.-Ł., zapisanego w KW [...] o pow. ogólnej 182,76 ha. na wniosek Prezydenta Miasta P. reprezentujący Skarb Państwa wnioskiem z [...]listopada 2011 r." (więcej: I OSK 2309/15 - Wyrok NSA). W wyniku tego postępowania unieważniono po ok. 80 latach dokonaną w latach 30-tych parcelację, co ma oczywisty wpływ na stan prawny rozparcelowanych i rozsprzedanych działek . I nic ani w treści orzeczenia NSA sygn I OSK 2309/15 ani poprzedzającego je wyroku WSA w Poznaniu sygn. IV SA/Po 966/14 nie wskazuje aby stronami były następcy prawni osób, które były przedwojennymi właścicielami działek
b) Następcy prawni nabywców parceli pochodzących z parcelacji majątku Nowe Grocholice (sprawa opisywana przez nas kilkukrotnie jako Michałowice/Raszyn link). Ich prawa do nieruchomości, których w żaden sposób nie kwestionował PKWN/PRL przeniosły się w strefę hmm...."niepewności prawnej", po tym jak NSA podtrzymał decyzje o nacjonalizacji całego sparcelowanego majątku. Ich prawa ujawnione w księgach wieczystych oraz dowody nie przeprowadzenia nacjonalizacji rozsprzedanych przez 1 września parceli przez PKWN/PRL nie miały wpływu na rozstrzygniecie NSA w sprawie i w ocenie NSA mogły być co najwyżej przedmiotem postępowania cywilnego
c) Następcy prawni nabywców parceli pochodzących z parcelacji majątków położonych na terenie Milanówka. Szczególnie zwraca uwagę mnogość sytuacji w których instytucje państwowe nie respektują stanu prawnego nieruchomości wynikającego z porządku prawnego Państwa Polskiego (tj praw wynikających z dokumentacji II RP i PRL) bez podania powodu. Uwagę zwraca również „bałagan” wokół stanu prawnego działek drogowych wydzielonych z nieruchomości będących własnością osób legitymujących się ciągłością praw własności i władania od czasów II RP i licznymi dowodami ich respektowania przez PKWN/PRL.
Na zakończenie mamy zagadkę – co się stało z właścicielami nabytych przed wojną działek na terenie Miasto Ogród Ławica?
Z materiałów prasowych wynika, że majątek Ławica w latach 1931 - 1937 rozparcelowany został na ok. 580 parceli, które zaczęto sprzedawać. Jak wynika z opublikowanego przez Wieści Lubońskie"; nr 12 (179); Grudzień 2005 artykułu chyba z pewnym sukcesem, skoro w 1935 roku na tym terenie funkcjonowało Stowarzyszenie Osadników Miasta Ogród Ławica, które składało się co najmniej z prezesa, skarbnika oraz sekretarza i rozsyłało efektowne dyplomy gratulacyjne do innych zaprzyjaźnionych stowarzyszeń.
Oczywiście nie możemy wykluczyć, że nabywcy działek Miasta Ogród Ławica wyginęli w czasie wojny/zostali wywłaszczeni ze swojego mienia w okresie PRL(w związku z reformą rolną albo na zupełnie innej podstawie np. rozbudowy pobliskiego lotniska). Jednak nie możemy też wykluczyć, że podobnie jak nabywcy działek w Milanówku , tej pory siedzą w swoich zbudowanych w latach 1930-tych domach ciesząc się swoimi prawami własności mającymi być może perfekcyjną ciągłość za ostatnich 90-lat i żadna instytucja państwowa nie raczyła ich nawet poinformować, że w latach 1940-tych wystawiono na ich nieruchomości jakąś dokumentację nacjonalizacyjną, PRL/PKWN po skorygowaniu reformy rolnej względem porządku prawnego Państwa Polskiego od nacjonalizacji odstąpił, a IIIRP postanowiła nacjonalizację wznowić, do tego nawet ich o tym nie informując.
Obrazek:
ogłoszenie z Kurjera Poznańskiego 8 września 1936 [sprzedaż działki]
ogłoszenie z Głosu Wielkopolskiego 22 listopada 1947 [zebranie nabywców działek]
"Zakres przedmiotowy art. 2 ust. 1 lit. “e” dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (j. t. - Dz. U. z 1945 r. Nr 3, poz. 13; zm.: Dz. U. z 1957 r. Nr 39, poz. 172 i z 1968 r. Nr 3, poz. 6) nie obejmuje tych nieruchomości ziemskich lub ich części, które przed dniem 1 września 1939 r. zostały rozparcelowane z przeznaczeniem na działki budowlane po uprzednim zatwierdzeniu projektu parcelacji przez właściwy organ administracji państwowej Rzeczypospolitej Polskiej, bowiem z datą takiego zatwierdzenia utraciły one charakter nieruchomości ziemskich bez względu na to, kiedy w następstwie parcelacji własność tych działek została prawnie przeniesiona na ich nabywców."
Innymi słowy dla TK warunkiem koniecznym dla uznania faktu parcelacji majątku jest "uprzednie zatwierdzenie projektu parcelacji przez właściwy organ administracji państwowej Rzeczypospolitej Polskiej" i TK w żaden sposób nie odnosi się do sytuacji w której taki dokument nie jest możliwy do pozyskania (co pewnie nie jest rzadką sytuacją biorąc pod uwagę iż od czasu wytworzenia żądanej dokumentacji minęło ponad pół wieku, po drodze była wojna, transformacje ustrojowe itp), ale za to istnieją dowody skutecznej sprzedaży przez 1 września 1939 roku wyodrębnionych parceli.
Być może nie miałoby to jednak większego znaczenia gdyby nie kilka okoliczności
a) w okresie okupacji zachodził proces niedobrowolnej deparcelacji/scalania własności ziemskiej (więcej https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0TavnwLd3iJ84LvJsTsf8in3ZX1USHS8tfHHRNGgL5DmFq5uQg3ab78DKw3vYjt1yl ; https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid0NWVoTiDYzEWXeG3HaJ4QStfJ1Ju78ggnvjNkZP4o3rFAdWaWGtbDcMaCpCFcnvBjl)
b) w III RP uznano (mocą orzeczeń SN, TK i NSA więcej https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02WwKZRdWcwLNNaxUGzmRiqVNdrqQgtRwr7gpSXBML3PFssjyDw65Tmo3DGjhgsjJFl ) iż nacjonalizacja w drodze reformy rolnej odbyła się z samej mocy dekretu, czyli dla większości terenu kraju na stanie prawnym z dnia 13 września 1944 roku gdy na większości terenów obowiązywało prawo okupacyjne
c) w III RP zdjęto (mocą uchwały SN więcej https://www.facebook.com/milanleakspl/posts/pfbid02P1eyCbqDS1iGNEbkfRi4Vdosa6XZcEkUwy33aVhZCF18W9KnFQR828hrEqBTHKjZl), domniemanie wiarygodności z działu I-O ksiąg wieczystych, zawierającego informacje o lokalizacji i parametrach nieruchomości, której dotyczą ujawnione w pozostałych działach prawa.
Podejrzewać można iż TK nie wziął tego wszystkiego pod uwagę, bo jeżeli wszystko poskłada się do kupy to sytuacja nabywców niewielkich działek powstałych w wyniku przedwojennej parcelacji „cofniętej” w okresie okupacji stała się w świetle orzeczenia TK hmm.... nie do pozazdroszczenia. Bowiem w wypadku nie odnalezienia dowodu zatwierdzenia "projektu parcelacji przez właściwy organ administracji państwowej Rzeczypospolitej Polskiej" ich własność jest zgodnie z orzeczeniem TK częścią znacjonalizowanego majątku (na skutek nie wykazania skuteczności parcelacji). Natomiast w przypadku odnalezienia wzmiankowanego projektu sytuacja jest jeszcze bardziej cudaczna. Bowiem przebieg procesu reprywatyzacji budzi co najmniej wątpliwości co do tego czy zwrot nieruchomości następuje według stan prawnego z 1 września 1939 roku (czyli dla podmiotów legitymujących się prawem własności w II RP) czy 13 września 1944 roku (czyli podmiotom ujawnionym jako właściciele w decyzjach nacjonalizacyjnych).
Stanowisko TK (mające od czasu wejścia w życie Konstytucji z 1997 roku status pomocniczej opinii) było znaczącym odejściem od doktryny PKWN/ PRL. PKWM/PRL uważało za jedyny istotny parametr, to czy parcele wydzielone w wyniku parcelacji zmieniły właścicieli przed 1 września 1939 roku. Natomiast niesprzedane działki stanowiące własność jednego właściciela traktowano jak własność ziemską podlegającą pod dekret o reformie rolnej w zależności od jej łącznej powierzchni.
"W orzeczeniu Wojewody [...] z [...] sierpnia 1948 r. określono, że przejęciu podlega majątek [...] o pow. [...] ha, stanowiący własność M. K. i H. M., w takich granicach, w jakich był w dniu [...] września 1944 r. oraz wszystkie działki sprzedane z tego majątku, po tej dacie. W uzasadnieniu wyjaśniono, że brak podstaw do twierdzenia, że dekret nie ma zastosowania do gruntów objętych planem zabudowania, jeżeli leżą poza granicami administracyjnymi miasta lub jeżeli są położone w jego granicach, to mają charakter rolniczy.
Następnie Minister Rolnictwa i Reform Rolnych orzeczeniem z [...] grudnia 1948 r. utrzymał w mocy orzeczenie Wojewody [...] w [...] z [...] sierpnia 1948 r. z tą zmianą, że przejęciu na cele reformy rolnej podlega nieruchomość [...], współwłasność M. K. i H. M. o obszarze [...] ha, z wyłączeniem działek, których własność została przeniesiona na nabywców w terminie do dnia 31 sierpnia 1939 r. zgodnie z zasadami prawa cywilnego i przepisami regulującymi obrót ziemi. Za nietrafne uznano wywody M. M. i adwokata B. W. (pełnomocnika S. M.) o tym, że nieruchomość w [...] stanowi osiedle budowlane, objęte prawomocnym szczegółowym planem zabudowania i że w związku z tym nie podpada pod działanie dekretu. Podkreślono, że pod działanie art. 2 ust. 1 lit. e dekretu podpadają nieruchomości ziemskie, położone poza granicami administracyjnymi miast, o obszarze 50 ha użytków rolnych, względnie 100 ha powierzchni ogólnej, bez względu na posiadany charakter, a więc i położone w osiedlach, uzdrowiskach znajdujących się poza granicami miast i objętych planami zabudowy oraz nieruchomości położone w granicach administracyjnych miast o charakterze rolniczym. Wobec tego nacjonalizacji [...] września 1944 r. uległa nieruchomość ziemska "[...]" o pow. [...] ha, współwłasność M. K. i H. M."
(z fragmentu uzasadnienia wyroku WSA w Warszawie sygn. I SA/Wa 1199/18)
"(…) Co się tyczy nieruchomości ziemskiej Ławica, tom I, wykaz L. 16, to zaznaczyć należy, że powoływanie się apelanta na zezwolenie władz ziemskich na rozparcelowanie całej nieruchomości jest bez znaczenia, albowiem mimo zezwolenia nie powoduje to wyłączenia spod reformy rolnej objętego tym zezwoleniem obszaru – tylko przelew prawa własności na nabywców parcel może mieć ten skutek, a apelant nie udowodnił, by parcelacja tego obszaru prawnie została dokonana i zakończona przed 1 IX 1939 r. Załączony wykaz nabywców parcel bynajmniej tego nie stwierdza.(...)"
(Dok. 28. Orzeczenie Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych ws.odwołania Mateusza Foksowicza od decyzji Wojewody Poznańskiego– podtrzymanie decyzji Wojewody o przejęciu majątku Ławica na rzecz Skarbu Państwa; Warszawa, 1948 r.; "Nieruchomości ziemskie i ich właściciele w postępowaniach administracyjnych z lat 1944-1950 wywołanych realizacją dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej"; Mirosław Kłusek)
Stosunek PKWN/PRL do parcelowanych majątków był konsekwencją
a) uznawania ciągłości praw własności nabytych zgodnie z porządkiem prawnym II RP i ujawnionych w hipotece (w przeciwieństwie do III RP, która jak wspomnieliśmy powyżej zdjęła domniemanie wiarygodności z działu I-O z oczywistymi konsekwencjami)
" (...). Majątek Gostolin położony w gminie Załuski, w powiecie płońskim, został rozparcelowany w 1936 r., a tytuły własności rozparcelowanych gruntów zostały przeniesione na nabywców w hipotekach w 1937 r. MR i RR [Ministerstwo Rolnictwa i Reformy Rolnej] stwierdziło, iż żadne z gospodarstw powstałych w wyniku parcelacji majątku Gostolin nie podpadało pod działanie art. 2 ust. 1 punkt e dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej, gdyż: działka nr 1 własność Józefa Włoczawskiego o łącznej powierzchni 52,0033 ha zawierała użytków rolnych 44,1993 ha, wody 4,8440, dróg 0,7075 ha, podwórza i pod zabudowaniami 2,2525 ha. Natomiast pozostałe gospodarstwa, działka nr 2 własność Kazimierza Włoczawskiego, nr 3 własność Natalii Włoczawskiej i nr 4 własność Stanisława Kołakowskiego, obejmowały po 15,29 ha gruntu. W świetle przepisów art. 2 ust. 1 punkt e dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej oraz § 7 rozporządzenia wykonawczego z dnia 1 marca 1945 r. do tegoż dekretu, gospodarstwa te nie podlegały przejęciu na rzecz Skarbu Państwa na cele reformy rolnej, BEZ WZGLEDU NA ZMIANY DOKONANE PRZEZ NIEMIECKIE WŁADZE OKUPACYJNE
Dokonana po II wojnie światowej parcelacja tych gospodarstw była niezgodna z przepisami i właścicielom tych gospodarstw rolnych przysługiwało prawo ubiegania się przed sądami powszechnymi o przywrócenie zakłóconego stanu posiadania. W związku z tym Minister R i RR mając na uwadze to, że akty nadania nie zostały jeszcze doręczone nowym nabywcom działek, unieważnił przeprowadzoną parcelację działek nabytych w 1937 r. z majątku Gostolin i polecił
działki te wraz z całym inwentarzem martwym i żywym przekazać w całości w posiadanie pierwotnych właścicieli (...)"
("Nieruchomości ziemskie i ich właściciele w postępowaniach administracyjnych z lat 1944–1950 wywołanych realizacją dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej"; Mirosław Kłusek)
b) nie uznawania działów nieruchomości nie dokończonych (w rozumieniu porządku prawnego Państwa Polskiego) tj nie ujawnionych w hipotece.
"(...)Kolejny przykład, w którym niedopełnienie wymogów zawartych w art. 1 rozporządzenia tymczasowego Rady Ministrów z 1919 r. zadecydowało o przejęciu nieruchomości ziemskiej na cele reformy rolnej, stanowił majątek Kruszewo. WUZ w Warszawie 24 maja 1945 r. uznał, że działki ziemi: (...) nie podlegają parcelacji. WUZ w Warszawie orzeczenie swoje oparł na planie i rejestrze pomiarowym sporządzonym w 1938 r.36 Minister R i RR orzekł, że orzeczenie wydane w tej sprawie przez WUZ w Warszawie jest sprzeczne z przepisami prawnymi, a przede wszystkim z art. 1 rozporządzenia tymczasowego Rady Ministrów z 1 września 1919 r. W 1938 r. spadkobiercy Rajmunda i Michaliny małżonków Wojtulewicz jakoby dokonali podziału prawnego przedmiotowej nieruchomości. Na dowód, że podział nieruchomości został przeprowadzony, strona powołała się na plan i rejestr pomiarowy. W opinii ministra, plan i rejestr pomiarowy nie stanowiły dowodu na dokonanie działu prawnego. Przede wszystkim strony nie udowodniły, że uzyskały zezwolenie na dział nieruchomości ziemskiej „Kruszewo lit. B” wymagane przez art. 1 rozporządzenia tymczasowego Rady Ministrów z 1919 r. W związku
z tym WUZ w Warszawie powinien orzec, że nieruchomość ziemska „Kruszewo lit. B” o powierzchni 84 ha 49 ary w tym ponad 50 ha użytków rolnych ulega przejęciu na cele reformy rolnej (…)"
("Nieruchomości ziemskie i ich właściciele w postępowaniach administracyjnych z lat 1944–1950 wywołanych realizacją dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej"; Mirosław Kłusek)
O tym jak tektoniczną zmianą w realizacji reformy rolnej była Uchwała TK z dnia 19 września 1990 r przekonać się mogą następcy prawni nabywców działek z przedwojennej parcelacji. Dla przykładu
a) Następcy prawni nabywców parceli pochodzących z parcelacji majątku Ławica, których najwyraźniej nawet nie uwzględniono jako strony sprawy przy w sprawie dotyczącej unieważnienia "uchwały z [...]czerwca 1932 r., którą wydział Powiatowy dla Powiatu P. zatwierdził plan parcelacji terenu położonego w P.-Ł., zapisanego w KW [...] o pow. ogólnej 182,76 ha. na wniosek Prezydenta Miasta P. reprezentujący Skarb Państwa wnioskiem z [...]listopada 2011 r." (więcej: I OSK 2309/15 - Wyrok NSA). W wyniku tego postępowania unieważniono po ok. 80 latach dokonaną w latach 30-tych parcelację, co ma oczywisty wpływ na stan prawny rozparcelowanych i rozsprzedanych działek . I nic ani w treści orzeczenia NSA sygn I OSK 2309/15 ani poprzedzającego je wyroku WSA w Poznaniu sygn. IV SA/Po 966/14 nie wskazuje aby stronami były następcy prawni osób, które były przedwojennymi właścicielami działek
b) Następcy prawni nabywców parceli pochodzących z parcelacji majątku Nowe Grocholice (sprawa opisywana przez nas kilkukrotnie jako Michałowice/Raszyn link). Ich prawa do nieruchomości, których w żaden sposób nie kwestionował PKWN/PRL przeniosły się w strefę hmm...."niepewności prawnej", po tym jak NSA podtrzymał decyzje o nacjonalizacji całego sparcelowanego majątku. Ich prawa ujawnione w księgach wieczystych oraz dowody nie przeprowadzenia nacjonalizacji rozsprzedanych przez 1 września parceli przez PKWN/PRL nie miały wpływu na rozstrzygniecie NSA w sprawie i w ocenie NSA mogły być co najwyżej przedmiotem postępowania cywilnego
c) Następcy prawni nabywców parceli pochodzących z parcelacji majątków położonych na terenie Milanówka. Szczególnie zwraca uwagę mnogość sytuacji w których instytucje państwowe nie respektują stanu prawnego nieruchomości wynikającego z porządku prawnego Państwa Polskiego (tj praw wynikających z dokumentacji II RP i PRL) bez podania powodu. Uwagę zwraca również „bałagan” wokół stanu prawnego działek drogowych wydzielonych z nieruchomości będących własnością osób legitymujących się ciągłością praw własności i władania od czasów II RP i licznymi dowodami ich respektowania przez PKWN/PRL.
Na zakończenie mamy zagadkę – co się stało z właścicielami nabytych przed wojną działek na terenie Miasto Ogród Ławica?
Z materiałów prasowych wynika, że majątek Ławica w latach 1931 - 1937 rozparcelowany został na ok. 580 parceli, które zaczęto sprzedawać. Jak wynika z opublikowanego przez Wieści Lubońskie"; nr 12 (179); Grudzień 2005 artykułu chyba z pewnym sukcesem, skoro w 1935 roku na tym terenie funkcjonowało Stowarzyszenie Osadników Miasta Ogród Ławica, które składało się co najmniej z prezesa, skarbnika oraz sekretarza i rozsyłało efektowne dyplomy gratulacyjne do innych zaprzyjaźnionych stowarzyszeń.
Oczywiście nie możemy wykluczyć, że nabywcy działek Miasta Ogród Ławica wyginęli w czasie wojny/zostali wywłaszczeni ze swojego mienia w okresie PRL(w związku z reformą rolną albo na zupełnie innej podstawie np. rozbudowy pobliskiego lotniska). Jednak nie możemy też wykluczyć, że podobnie jak nabywcy działek w Milanówku , tej pory siedzą w swoich zbudowanych w latach 1930-tych domach ciesząc się swoimi prawami własności mającymi być może perfekcyjną ciągłość za ostatnich 90-lat i żadna instytucja państwowa nie raczyła ich nawet poinformować, że w latach 1940-tych wystawiono na ich nieruchomości jakąś dokumentację nacjonalizacyjną, PRL/PKWN po skorygowaniu reformy rolnej względem porządku prawnego Państwa Polskiego od nacjonalizacji odstąpił, a IIIRP postanowiła nacjonalizację wznowić, do tego nawet ich o tym nie informując.
Obrazek:
ogłoszenie z Kurjera Poznańskiego 8 września 1936 [sprzedaż działki]
ogłoszenie z Głosu Wielkopolskiego 22 listopada 1947 [zebranie nabywców działek]